Warszawki Lotny Festiwal Piwa – pierwsza edycja już w czerwcu!

Piwosze ze stolicy mogą wpisać w kalendarz nowe święto: Warszawski Lotny Festiwal Piwa, który już pod koniec czerwca odbędzie się na stadionie PGE Narodowy. Ma to być święto piwa, jedzenia oraz muzyki, na które zjadą browary i food trucki z całego globu, a czas umilą występujący artyści. Jakie jeszcze atrakcje czekają na gości Lotnego Festiwalu Piwa?

Lotny Festiwal Piwa

Lotny Festiwal Piwa to inicjatywa dla pasjonatów browarów rzemieślniczych, którzy chcą poznać nowe smaki. Nie będzie to jednak hermetyczne wydarzenie. Wręcz przeciwnie – organizatorzy są otwarci na wszystkich, nawet osoby, które nie znają się na piwach rzemieślniczych. Ideą jest próba zmiany nawyków związanych z piciem piwa i szerzenie większej świadomości konsumentów dotyczącej tego trunku. Po raz pierwszy Lotny Festiwal odbył się w Legnicy w 2017 roku. Przyciągnął rzesze konsumentów oraz zainteresował licznych wystawców. Zachęceni organizatorzy zdecydowali się na przeniesienie festiwalu piwa także do innych miast, w tym do stolicy. W tym roku odbędzie się pierwsza warszawska edycja Lotnego Festiwalu Piwa w dniach od 28 do 30 czerwca w godzinach od 12 do 23 na PGE Narodowym. W programie: degustacje piwa, pokazy produkcji, wykłady ekspertów, warsztaty piwowarskie, strefa dla dzieci, konkury z nagrodami, występy artystów, food trucki z jedzeniem.

Najwięksi producenci piwa w kraju

Browarnictwo przeżywa w Polsce renesans, bo rośnie zainteresowanie piwem rzemieślniczym. Jednak w dalszym ciągu większość Polaków pije piwa przemysłowe produkowane przez trzech największych producentów piwa w Polsce – Carlsberg Polska, Grupę Żywiec i Kompanię Piwowarską. Grupa Żywiec jest potężną korporacją notowaną na giełdzie GPW jako jeden z nielicznych browarów. Na giełdzie NewConnect jest Browar Czarnków i niedługo wejdzie Browar Jastrzębie. Można zatem obracać akcjami browarów – tak jak kontraktami na foreksie. Właśnie dlatego o Forex opinie warto czytać, gdyż wtedy wiemy, w co opłaca się inwestować. Trzech gigantów piwowarstwa zrzeszonych jest w Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. Kilkunastu mniejszych, ale też znaczących, browarów restauracyjnych należy do Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich – Polskie Piwo. Organizacje reprezentują interesy członków w kontaktach z administracją państwową i samorządową.

Mini browary coraz popularniejsze

Browary przemysłowe mają monopol, ale rzemieślnicze rosną w siłę. Od roku 1996 liczba browarów w Polsce malała do roku 2010, ale od tamtej pory trend się odwrócił i powstaje coraz więcej browarów. Podczas gdy w 2010 roku było ich jedynie 64, najmniej od czasów odzyskania niepodległości w 1918 roku, to już w 2018 roku zanotowano obecność 318 browarów. Tym samym pobity został do niedawna rekordowy wynik z 1922 roku, kiedy w Polsce funkcjonowały 243 browary. Pod względem otwierania nowych browarów rekordowy był rok 2013, gdy otwarto 21 nowych browarów, a likwidacji podległy jedynie 3.

Dynamiczny rynek

Jak widać z powyższych danych rynek piwowarski w Polsce jest dość dynamiczny. Nowe browary powstają, wiele się zamyka, choć ostatecznie tendencja jest wzrostowa. W zakładach poziom technologiczny stale się poprawia. Zmieniają się gusta konsumentów, którzy nie zadowalają się już piwem przemysłowym, ale szukają nowych smaków w lokalnych mini browarach. Niektórzy biorą sprawy w swoje ręce i zajmują się wytwarzaniem piwa na domowy użytek. Konsumenci preferują także słabsze alkohole – z roku na rok widać odwrót od wódki w stronę piw smakowych czy mieszanych a lemoniadą albo wręcz bezalkoholowych. Producenci przemysłowi wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom, ale z racji rozbudowanych struktur organizacji, trudniej im wprowadzić szybko nowe smaki w dużej liczbie. Mini browary mają pod tym względem większą swobodą, co jest ich przewagą – mogą próbować różne nowe smaki na klientach, produkując niewielkie serie.

Poznaj rzemieślnicze piwa na festiwalu

Warszawski Lotny Festiwal Piwa to idealna okazja, by poznać od podszewki ten dynamiczny polski rynek piwowarstwa. Nie uświadczy się tam piw przemysłowych, które mają większość udziałów w rynku, ale będzie można spróbować piw z browarów restauracyjnych, rzemieślniczych. Warto pójść po prąd i nie pić tego, co wszyscy – rzemieślnicze browary mogą na nowo pozwolić odkryć smak piwa.