
Do tego zdarzenia doszło dzisiaj wieczorem - około godziny 20.40. Jak relacjonuje Luka&Maro, na skrzyżowaniu Płochocińskiej i Białołęckiej, kierowca osobowej toyoty doprowadził do zderzenia z volvo. Okazało się, że sprawca kolizji (!) - na szczęście nikomu nic się nie stało, chociaż wyglądało bardzo groźnie - jechał skradzionym samochodem. Zaraz po tym jak doszło do zdarzenia, uciekł z miejsca.
Policjanci poszukują kierowcy toyoty. Na miejsce ściągnięto psa tropiącego z przewodnikiem. Pokrzywdzony kierowca był trzeźwy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie