Reklama

Co z oświetleniem Płochocińskiej przy ul. Marywilskiej?

02/03/2018 10:00

Kiedy w 2015 padały pytania o oświetlenie ul. Płochocińskiej (od Marywilskiej do wiaduktu nad Kanałem Żerańskim w okolicy ul. Płytowej) była odpowiedź, że dokumentacja projektowa zostanie ujęta w planach inwestycyjnych ZDM na 2016 rok. Do tej pory oświetlenia nie ma, a jest tam bardzo potrzebne.

- Z powodu braku oświetlenia, po zmroku auta zjeżdżające z mostu nad zatoczką, w kierunku Marywilskiej przez chwilę mocno oślepiają kierowców jadących w kierunku Nieporętu. Oświetlenie zniwelowałyby ten efekt. Poza tym włączanie się do ruchu z grząskiego, nieutwardzonego pobocza od strony kanału jest niebezpieczne dla jadących z obu stron. Krawędź ulicy jest postrzępiona i trzeba ruszać bardzo wolno. Do tego nieoświetlony jest również chodnik przy ulicy. Jest już zniszczony i poruszanie się nim wieczorami grozi niemałą kontuzją – tłumaczy Piotr Gozdek, który od lat przypomina urzędnikom o konieczności wybudowania oświetlenia. Tym bardziej, że jest ostatni brakujący odcinek oświetlenia Płochocińskiej w tym rejonie.

Niestety, dalej zmian nie będzie z powodu pieniędzy (a właściwie ich braku).

- Wykonanie dokumentacji projektowej oświetlenia ulicy Płochocińskiej i jego realizacja będzie uzależniona od przyznania środków finansowych przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy. Jeżeli tylko będziemy posiadali finanse, przystąpimy niezwłocznie do prac projektowych – zapewnia Karolina Gałecka z ZDM.

foto: googlemaps