
Od kilku dni myjnie samochodowe nawet późnym wieczorem pękają w szwach. Wielu z nas próbuje pozbyć się żółtego pyłu, ktory pokrył samochody, jest na parapetach, ogrodowych meblach - dosłownie wszędzie.
Niestety, okazuje się, że jeszcze chwilę poczekamy na ustąpienie tego zjawiska. Powinno ono minąć po opadach deszczu.
Sprawcą całego "bałaganu" jest sosna, która w ostatnim czasie obficie pyli. Wiatr w ostatnich dniach strząchnął pyki z drzew i stąd ich obecność niemal w całym mieście. Dociekliwym wyjasniamy, że sosna potrafi pylić nawet do ok. 50 km, więc to, że nie mamy tych drzew w najbliższy otoczeniu nieoznacza, że pozostawiony na noc samochód rano będzie czysty. Na szczęście akurat te pyłki uczulają w znikomym stopniu, jednak u niektórych osób mogą wywoływac jednak reakcje alergiczne przez duże natężenie. Ratunkiem będzie deszcz. A ten zapowiadany jest już dzisiaj więc jest nadzieja, że za chwile żółty problem zniknie równie szybko jak się pojawił.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie