
Tego typu interwencji dawno nie było... Podczas patrolu, strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę w kanale ciepłowniczym.
W niedzielę (4 grudnia) strażnicy miejscy kontrolowali miejsca przebywania osób bezdomnych. Tuż przed godziną 21.00 zaczęli sprawdzać węzły ciepłownicze przy ul. Elektronowej. W jednym z włazów dostrzegli wiszącego głową w dół człowieka. Jego noga zakleszczona była w elementach metalowej drabinki. Mężczyzna nie odpowiadał na pytania i wołania, ruszał tylko lekko rękami.
Z relacji strażników wynika, iż konstrukcja drabiny była niezwykle niestabilna. W każdej chwili mogła runąć, narażając tym samym poszkodowanego na większe obrażenia. W takiej sytuacji nie dało się zejść na dół. Wezwano więc Straż Pożarną i pogotowie ratunkowe. Dwóch strażaków zeszło w dół po linach, potem sprawdzili parametry życiowe pokrzywdzonego. Konstrukcja drabiny została ustabilizowana. Gdy było to już możliwe, trzeci strażak odciął fragment drabiny z zakleszczonym mężczyzną.
Na wpół przytomnego człowieka wyciągnięto bezpiecznie na powierzchnię. Okazało się, że rana w nodze była głęboka; stracił sporo krwi. Był też wychłodzony, więc musiał wisieć tak przez jakiś czas.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie