
Przychodnia na Zielonej Białołęce łapie poślizg – to już pewne. Okazuje się, że dociekliwi już jakiś czas temu dostrzegli, że podawany wcześniej termin 2018 jest nierealny. Dlaczego?
Temat budowy przychodni z chirurgią jednego dnia od początku budzi wiele emocji co najlepiej widać po reakcji mieszkańców na nasz wczorajszy artykuł.
- Mając 10 minut do szpitala Bródnowskiego Zielona Białołęka jest zabezpieczona. Tarchomin ma tez 5-10 minut przez most do szpitala Bielańskiego.
Ten Białołęcki szpital (przychodnia raczej) to igrzyska a my potrzebujemy chleba w postaci dobrego i szybkiego dojazdu do centrum i w tym kierunku powinna iść kasa. Dopiero w przyszłości po rozwiązaniu problemów z infrastrukturą oświatową i drogową można budować baseny i szpitale. Jedyny plus z tej inwestycji to budowa Daniszewskiej która jest związana z budową tej przychodni - pisze pan Grzegorz na fejsbukowej grupie Zielona Białołołęka.
Innego zdania jest Michał, który podkreśla, że jeśli teraz nie powstaną tu placówki medyczne z prawdziwego zdarzenia, to za kilkanaście lat obudzimy się z ręką w nocniku - 150 tysięcy ludzi i ani jednego szpitala. Podobnie jest przecież na Ursynowie, gdzie szpital powstaje dopiero teraz, grubo 30 lat po zasiedleniu dzielnicy i co odbija się jej czkawką i całej Warszawie od tylu lat.
Budowa przychodni to jedno, a drugie konieczna dla jej funkcjonowania infrastruktura.
- Tylko czemu przebudowa ul. Białołęckiej nie jest zaplanowana na 2018 skoro wszystko ma być gotowe? Wszystko ale nie dojazd do tej placówki? - pyta Danuta, a Grzegorz bez ogródek odpowiada: Prosta odpowiedź: na początku nie będzie tam sprzętu wiec nie będzie też potrzeby by tam jeździć.
Takie są głosy mieszkańców w dyskusji o przychodni. Przypomnijmy: w Wieloletniej Prognozie Finansowej na budowę zaplanowano 12 mln zł na rok 2019. Miasto tłumaczy, że jest potrzeba, aby za część wyposażenia placówki zapłacić po jej otwarciu. Czy realne jednak jest uruchomienie chirurgii jednego dnia już w przyszłym roku? Jest to bardzo wątpliwe biorąc pod uwagę inne inwestycje z nią związane, jak chociażby budowa kanalizacji. Odpowiedź MPWiK na interpelację Marioli Olszewskiej z Razem dla Białołęki, która na bieżąco monitoruje sytuację i śledzi wszystkie dokumenty, nie pozostawia złudzeń
- MPWiK ma w planach inwestycyjnych budowę kanalizacji w ul. Danusi odc. Szlachecka - Białołęcka, Przykoszarowa, Mikołaja z Długolasu, drogi dojazdowej do ul. Przykoszarowej, Szlacheckiej, Włodkowica z planowanym terminem....2018-2019. Spółka podkreśla, że realny termin budowy jest uzależniony od decyzji administracyjnych i praw do gruntu. Praktycznie więc data budowy kanalizacji, która jest wymogiem przy przychodni stoi pod znakiem zapytania. Jak można zatem mówić o terminie otwarcia chirurgii jednego dnia nie mając innych konkretnych terminów - pyta Jan Mackiewicz ze Stowarzyszenia Razem dla Białołęki i dodaje też, że sama przychodnia to nie wszystko, bo musi mieć też dobry dojazd, a nie zapowiada się na to, by ul. Białołęcka została wyremontowana w najbliższym czasie. Wgląda więc na to, że tak naprawdę realny termin to niestety dopiero 2019 rok - o ile i ta data nie ulegnie przesunięciu...
Foto: UM
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Projektanci już projektują. Widziałem ludzi z planami i samochodem z pracowni projektowej 2 tygodnie temu.