
Inwestycja budowy basenu i odkrycia archeologiczne przy ul. Ostródzkiej? Tak, to idzie w parze; a raczej... szło. Osada była spora.
Kilka dni temu przypominaliśmy brutalne odkrycie, do którego doszło trzy lata temu przy ul. Skierdowskiej w Warszawie. W połowie sierpnia natomiast informowaliśmy o pracach nad projektowaniem nowej pływalni na Białołęce. Powstanie ona przy ul. Ostródzkiej. Sprawa wywołała niemałe zamieszanie i... śmiech przez łzy, bo mieszkańcy od lat czekali na tę inwestycję i sądzą, że "jeszcze sobie poczekają". Przy tej okazji warto sobie przypomnieć wydarzenia sprzed czterech lat, które zaskoczyły wiele osób. To właśnie wtedy na powierzchni gruntu odnaleziono ceramikę pradziejową. Podczas prac archeolodzy odsłonili teren, mający niemalże pół hektara. Badania zlecone przez Miasto St. Warszawa Dzielnicę Białołęka były działaniami ratowniczymi, poprzedzającymi budowę basenu.
Fundacja Ab Terra informowała wówczas, że odkryto pozostałości dużej osady sprzed trzech tysięcy lat! Wśród 1,5 tysiąca ujawnionych na miejscu artefaktów było naczynie sitowate, przypominające durszlak. "Mogło służyć do wyrobu serów i twarogu" - jak przekazywano.
Co prawda spodziewano się odkryć ślady małego obozowiska, ale była to sporej wielkości osada kultury łużyckiej. Udało się wychwycić nawet ślady po starorzeczu oraz wysokim poziomie wód gruntowych. Na zbadanym obszarze mieściła się prawdopodobnie część produkcyjna osady, tymczasem mieszkalna leżała zapewne w bliskiej odległości. O tym pisano w komunikacie prasowym przesłanym Polskiej Agencji Prasowej.
Oprócz licznych artefaktów i palenisk, ujawniono między innymi pozostałości po dołkach posłupowych i jamach zasobowych. Dzisiaj te ostatnie nazywałyby się piwnicami magazynowymi.
To nie ostatnie interesujące znalezisko na terenie naszej dzielnicy. Śledźcie nas na bieżąco, bo w najbliższych dniach będziemy wspominać także inne, może mniejsze, może większe wykopaliska!
Fot. Materiały Prasowe
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie