Reklama

Minęły trzy lata od wstrząsającego odkrycia na ul. Skierdowskiej (ZDJĘCIA)

Na początku nikt nie spodziewał się, że jedno odkrycie pociągnie za sobą lawinę wstrząsających zdarzeń. Minęły 3 lata od tragicznego odkrycia na ul. Skierdowskiej.

Była wiosna 2021 roku. Wtedy wydawało się, że to pora jak każda inna. Ludzie chodzili do pracy, dzieci do szkoły. Miłośnicy historii z chęcią cofali się w czasie, by poznać niepoznane dotąd szczegóły, a inni w weekend uczęszczali na imprezy i wydarzenia, żeby odpocząć od codziennych trosk i zmartwień. To wszystko jednak straciło na znaczeniu, gdy do IPN zgłosił się pewien lokalny historyk, z zamiłowaniem zajmujący się historią Białołęki. Przygotowywał on film dokumentalny o losach pewnych terenów, gdy... natrafił na naocznego świadka egzekucji, której dokonano we wrześniu 1939 roku przez niemieckich żołnierzy na trzynastu mężczyznach. 

Ta wskazówka nakazała zespołowi archeologów i antropologów Biura Poszukiwań i Identyfikacji (z Instytutu Pamięci Narodowej) rozpoczęcie prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych. Trwały one od 22 marca do 2 kwietnia 2021 r. na obszarze leśnym przy ul. Skierdowskiej na Białołęce. W wąwozie pomiędzy wydmami znaleziono jamę grobową o sporej powierzchni. Nie minął nawet drugi dzień prac, gdy ujawniono pierwsze szkielety... Z godziny na godzinę odkrywano kolejne szczątki. Łącznie znaleziono ich 35, w większości były to kobiety i dzieci - w tym niemowlęta. 

Prócz części odzieży, w niektórych szczątkach znaleziono pociski broni palnej, umiejscowione m.in. w czaszkach czy kości miednicy. Znaleziono też łuski amunicji. 

Aktualny stan badań terenowych oraz fakt, iż liczba i płeć odnalezionych ofiar nie pokrywa się z relacją świadka, pozwala postawić tezę, iż poszukiwania ww. miejsca należy kontynuować. Teren ten zostanie zatem objęty planem dalszych prac poszukiwawczych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej. 

- pisano wówczas w komunikacie IPN. 

Jedno jest pewne. Wcale nie było łatwo na to wszystko patrzeć... 

Fot. Instytut Pamięci Narodowej - Biuro Poszukiwań i Identyfikacji/TT/fot. TT/KM

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do