
Przechodzenie tym odcinkiem ul. Białołęckiej "nie należy do miłych", jak tłumaczą mieszkańcy. Przez prawie 10 lat nic się nie zmieniło...
Jeszcze początkiem 2021 roku do władz dzielnicy wpływały zgłoszenia dotyczące ul. Białołęckiej. W sprawie możliwego oświetlenia fragmentu tej drogi pisała między innymi radna m.st. Warszawy, pani Agnieszka Borowska. Zaledwie kilka dni temu ponowiła swój apel. Tamtym razem nie otrzymała niestety wyczekiwanej odpowiedzi od Zarządu Dróg Miejskich.
Radna znów przemawia w imieniu mieszkańców ul. Białołęckiej 381, którzy "od ponad ośmiu lat składają wnioski o oświetlenie odcinka ul. Białołęckiej do ul. Zdziarskiej (przy pętli Brzeziny, w rejonie starej betoniarni)". Padły więc pytania:
Oświetlenie jest bardzo potrzebne, ponieważ jest to trasa, którą uczęszczają ludzie do pracy oraz dzieci idące do szkoły. Obecnie przejście tą ulicą, jak to określili mieszkańcy, "nie należy do miłych, w szczególności, gdy jest ciemno". Porastające pobocze i krzaki sprawiają dodatkowy kłopot, bo ograniczają widoczność.
Oświetlenie poprawiłoby bezpieczeństwo ruchu pieszych i samochodów, a także jakość użytkowania danej trasy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie