
Stacja Żerań: brak podjazdów, tłok w pociągach. Czy jest szansa na jakiekolwiek zmiany?
- Pozornie pięknie: bezpośredni dojazd do Centrum, Metra Dworzec Gdański i do lotniska. Ale co z tego skoro w godzinach szczytu jest taki tłok, że wejście do pociągu graniczy z cudem. Nie mówiąc już o tym, żeby spokojnie dostać się na stację z wózkiem. Nie ma podjazdów, a zamontowane platformy niesprawne i nieprzystosowane do przewożenia wózków z małymi dziećmi - opisuje stację kolejową PKP Żerań jedna z mieszkanek, która codziennie boryka się z problemami dojazdów właśnie z tego przystanku.
Czy naprawdę tak wiele potrzeba by poprawić sytuację na stacji Żerań? Teoretycznie nie, bo wystarczą dodatkowe składy pociągów, podjazdy i działające platformy - to co w innych miejscach jest standardem, tutaj szczytem niespełnionych marzeń. Co na to wszystko odpowiedzialne instytucje?
- Remont przystanku Warszawa Żerań był wykonany w ramach zadania „Modernizacja linii kolejowej E65/C-E 65 na odcinku Warszawa –Gdynia” i został wykonany zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami. Zainstalowano na nim dwie platformy przyschodowe w celu ułatwienia osobom niepełnosprawnym oraz osobom o ograniczonej możliwości poruszania się w dojścia do peronu. Platformy są sprawne. Z uwagi na względy bezpieczeństwa i obowiązujące przepisy, projekt remontu przystanku nie uwzględniał montażu podjazdów/pochylni. Kąt nachylenia schodów wynoszący ponad 10% uniemożliwia montaż podjazdów i pochylni. Pochylenie dla wysokości większej niż 0,5 m może wynosić maksymalnie 6%, a zmniejszenie jego jest niemożliwe ze względów konstrukcyjnych zgodnie z przepisami - mówi Łukasz Kwasiborski z PKP PLK i dodaje, że PLK przeanalizują możliwość zmian na przystanku i włączenia go do planów realizacyjnych na lata 2020-2023 w ramach zadania z Krajowego Programu Kolejowego pn.: „Przebudowa infrastruktury obsługi podróżnych na stacjach i przystankach”.
Tyle o infrastrukturze, ale problem jest jeszcze jeden - przepełnione pociągi. Czy z tym cokolwiek można zrobić? Jak twierdzi PKP, linia nr 9 ma wystarczającą przepustowość dla uruchomienia większej ilości pociągów, również w godzinach szczytu. Jeśli któryś z przewoźników zdecyduje się na takie rozwiązanie, to nie napotka żadnych przeszkód w jego realizacji.
- Mamy układ połączeń stabilny, ale nie mamy krótkookresowych perspektyw w zakresie zwiększenia zestawień pociągów czy zwiększenia ich liczby. Powody są znane od dawna: brak taboru, brak wolnych tras, brak dostępnego jednego toru na kolejowym Moście Gdańskim. Pracujemy (SKM + ZTM) nad pozyskaniem nowego taboru dla SKM pozwalającego na zwiększenie zestawień najbardziej zatłoczonych pociągów SKM (dotyczy to także S9 i S3). Ale rezultat tych działań to horyzont co najmniej 2-letni - mówi Igor Krajnow z Zarządu Transportu Miejskiego.
Foto:warszawawikia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie