Reklama

Trzylatki nie pójdą do przedszkola

Wszystko wskazuje na to, że w białołęckich przedszkolach zabraknie miejsc dla trzylatków. Okazuje się, że przedszkola w naszej dzielnicy są zupełnie nieprzygotowane na obowiązujące od niedawna ustawowe wymogi, które mówią o przyjęciu wszystkich czterolatków od 1 września. W przedszkolach jest za mało miejsc, by pomieścić również młodsze dzieci. Z informacji, które dotarły do naszej redakcji, wynika, że w całej dzielnicy znajdzie się dla nich zaledwie 100 miejsc. W tym roku rekrutacji prawdopodobnie nie będzie  albo będzie fikcyjna – trzylatki po prostu nie zostaną przyjęte do Białołęckich placówek.

 

Co więc zrobić z maluchami, które nie dostaną się do przedszkola? Przecież odpowiedź jest oczywista – niech rodzice zapłacą za prywatne przedszkola… Ewentualnie można się starać o przyjęcie w innej dzielnicy. Aż boimy się myśleć, co nas czeka w przyszłych latach, gdy samorząd będzie musiał zapewnić  miejsce wszystkim trzylatkom. Władze dzielnicy zapewniają, że w 2016 roku rozbudują o cztery nowe oddziały przedszkole na ul. Hemara, a w roku 2017 powstaną nowe placówki na ul. Ceramicznej z dziesięcioma oddziałami, na ul. Głębockiej z sześcioma oddziałami, na ul. Jesiennych Liści również z sześcioma oddziałami i dodatkowo z dwoma oddziałami żłobkowymi. Czy tyle wystarczy, by znalazło się miejsce dla wszystkich trzy- i czterolatków? Nie, dlatego miasto będzie kupować dla nich miejsca w przedszkolach niepublicznych. 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do