
Jakiś czas temu opisywaliśmy już zniszczoną, zabytkową Willę Topolankę. Działania mieszkańców, którzy zgłosili bałagan (w tym przypadku to bardzo delikatne określenie) przyniosły efekt. Teren wokół budynku został uprzatnięty, ogrodzenie naprawione (kolejny raz), a sama willa zamknięta. Zobaczcie zdjęcia - jest lepiej, dużo lepiej jednak samo sprzątnięcie nie oznacza, że ten jeden z najciekawszych budynków w dzielnicy zostanie jeszcze uratowany. Z biegiem czasu szanse na ratunek są coraz mniejsze...
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
zaorać i postawić blok!!!
myślę ze szkoda kasy na ratowanie