Wstrzymana decyzja o lokalizacji szkół. Gazociąg ma pierwszeństwo

Okazuje się, że plan budowy gazociągu to nie tylko problem dla przyrody i środowiska. Decyzja o ustaleniu lokalizacji dla placówek oświatowych na Kępie Tarchomińskiej (wstęp do uzyskania pozwolenia na budowę) nie może być wydana, ze względu na rozpoczęty proces przygotowywania inwestycji gazociągowej, która ma priorytet.

W związku z planami spółki GAZ – SYSTEM budowy gazociągu Rembelszczyzna – Mory – Wola Karczewska, którego fragment miałby przebiegać przez północne tereny dzielnicy Białołęka, Zarząd Dzielnicy Białołęka w kwietniu 2016 roku wniósł uwagi do projektu przedsięwzięcia. W piśmie przesłanym do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie przede wszystkim Zarząd domagał się przeprowadzenia oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Wnosił też o przygotowanie alternatywnego przebiegu trasy gazociągu i zarekomendował wybór wariantu zlokalizowanego na południe w stosunku do obecnie wyznaczonej trasy (tzw. wariant Aluzyjna), który w opinii zarówno Zarządu jak i mieszkańców jest propozycją najmniej szkodliwą dla tego terenu. Szczegóły znajdziemy tu:

http://www.bialoleka.waw.pl/aktualnosc-756-uwagi_do_przebiegu_gazociagu_na_kepie.html

- 8 grudnia 2016 r. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uchylił tzw. decyzję środowiskową wydaną w lipcu 2016 r. przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, w uzasadnieniu podnosząc m.in. „…biorąc pod uwagę protesty społeczne związane z przebiegiem planowanego gazociągu w terenie zurbanizowanym i w sąsiedztwie istniejącego gazociągu, jak również rozpiętość i skalę oddziaływania inwestycji (prawie 120 km), zasadne byłoby opracowanie dodatkowych wariantów, których przebieg pozwoliłby na złagodzenie konfliktów i ominięcie w jak największym stopniu terenów zurbanizowanych i wrażliwych przyrodniczo.” Decyzja została przekazana do ponownego rozpatrzenia do pierwszej instancji czyli do RDOŚ.  GDOŚ w uzasadnieniu wskazał, że organ pierwszej instancji powinien m.in. przeanalizować konieczność oceny oddziaływania inwestycji na środowisko - mówi Marzena Gawkowska z Urzędu Dzielnicy i podkreśla, że obecnie proponowany przebieg gazociągu jest problematyczny także ze względu na zaplanowaną przez dzielnicę po sąsiedzku z siecią gazową – budowę szkoły podstawowej i gimnazjum. Choć fizycznie kolizji nie ma – gazociąg ma biec w narożniku szkolnej działki, proceduralnie jest problem. W tej chwili decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla placówek oświatowych na Kępie Tarchomińskiej (wstęp do uzyskania pozwolenia na budowę) nie może być wydana, ze względu na rozpoczęty proces przygotowywania inwestycji gazociągowej, która ma priorytet. Decyzją Wojewody Mazowieckiego zostało wstrzymane wydawanie wszelkich decyzji na działkach wskazanych w decyzji wojewody – w tym na działkach przeznaczonych pod budowę szkół.

- Liczymy, że w związku z uchyleniem decyzji środowiskowej i koniecznością przeprowadzenia wielomiesięcznej procedury ponownego uzyskania decyzji środowiskowej spółka GAZ-SYSTEM wycofa swój wniosek o ustaleniu lokalizacji inwestycji towarzyszącej inwestycji w zakresie terminalu i tym samym odblokuje nam procedurę uzyskania pozwolenia na budowę szkół - mówi rzeczniczka.  

Uchylenie decyzji to wielki powód do zadowolenia również radnych, którzy od początku próbują porozumieć się z inwestorem aby wypracować kompromisowe rozwiązanie.

- Na tych spotkaniach informowaliśmy inwestora, że planowana trasa gazociągu jest niebezpieczna dla mieszkańców oraz uczniów, którzy będą uczęszczać do planowanej szkoły, która ma być wybudowana na sąsiedniej działce, bezpośrednio przylegającej do trasy gazociągu. Pomimo tych niebezpieczeństw firma Gaz System otrzymała zgodę  Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska - decyzję WOOŚ-II-4231.1.2015.ŁJ.28 o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia polegającego na budowie tego gazociągu. Od tej decyzji złożone zostało odwołanie do wyższej instancji. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uchylił w całości decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska -  podkreśla Piotr Cieszkowski, radny ze stowarzyszenia Razem dla Białołęki.

Foto:FB/Ocalmy tereny nad Kanałem Żerańskim