
Dzisiaj po godz. 7 doszo do zderzenia trzech samochodów na skrzyżowaniu Ostródzkiej ze Zdziarską. Do szpitala trafiły dwie osoby. Mieszkańcy kolejny raz podkreślają, że miejsce jest bardzo niebezpieczne, bo właczając się do ruchu od strony Zdziarskiej po prostu nic nie widać. Miejmy nadzieję, że to zdarzenie w końcu zmusi urzędników do działania. Lustro drogowe przynajmniej w części poprawiłoby bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu.
ZTM w związku z utrudnieniami wprowadził zmiany w trasie autobusów linii 120. Kierowane są one w obu kierunkach: Zdziarska - Ruskowy Bród - Mańkowska - Fajna - Mochtyńska.
W zeszłym tygodniu został ogłoszony przetarg przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych na modernizację skrzyżowania Zdziarska – Ostródzka oraz ul. Kąty Grodziskie i ul. Białołęckiej. Docelowo powstanie, jako rondo i znacznie poprawi bezpieczeństwo układu drogowego tej części. O budowę ulic walczyło Stowarzyszenie Moja Białołęka przy wsparciu 4, 5 tys. wniosków mieszkańców.
- Podkreślaliśmy konieczność budowy ronda ze względu na dużą wypadkowość oraz na konieczność jego dostosowania go do innej powstającej w pobliżu inwestycji – skrzyżowania Zdziarska – Kąty Grodziskie. Bez budowy ul. Kąty Grodziskie i ronda Zdziarska – ul. Ostródzka powstałoby tzw. wąskie gardło. Samochody ze zmodernizowanego mostu na Zdziarskiej wypadałyby na niewydolne już w tej chwili, bardzo wypadkowe skrzyżowanie i ulicę Kąty Grodziskie bez chodników i przejść dla pieszych. Strach pomyśleć, przy dłuższej perspektywie jak niebezpieczne byłoby to miejsce. Według informacji od Piotra Smoczyńskiego – Zastępcy Dyrektora ZMiD termin otwarcia ofert jest wyznaczony na 8 sierpnia. Wykonawca projektu będzie odpowiedzialny za przeprowadzenie wszystkich czynności wykonawczych wraz z pozyskaniem pozwolenia na budowę - mówi radna Agnieszka Borowska i wymienia, że są to m.in. diagnoza lokalna, projekt, uzgodnienia, decyzja środowiskowa, konsultacje. Do czasu wybudowania tych inwestycji, mieszkańcy muszą ostrożniej jeździć.
- Nie na darmo powstają spowalniacze na ul. Ostródzkiej. Niektórzy nie zwracają uwagi na obowiązujące przepisy jazdy w terenie zabudowanym, udają, że nie widzą braku chodników i przejść dla pieszych, którymi poruszają się piesi. Dobre drogi nie rozwiążą wszystkiego - podkreśla Agnieszka Borowska.
Foto: FB Zielona Białołęka/Ewelina Słowik
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie