
Zielona Białołęka czyli wyrastające jak przysłowiowe grzyby po deszczu nowe bloki i osiedla. Za tym nie nadąża infrastruktura drogowa, ale też cała reszta. Mieszkańcy marzą o równym asfalcie, ścieżkach rowerowych, ale też miejscach do rekreacji i wypoczynku. Te w tej części dzielnicy są luksusem. W projektach do budżetu partycypacyjnego na 2018 rok znalazła się zielona "perełka" - alejka i skwerek przy Parku Magiczna.
- Teren pozostanie nieogrodzony, dostępny dla wszystkich, jako przestrzeń publiczna, bezpłatnie oraz bez ograniczeń godzinowych - tym samym spełnia warunek ogólnodostępności. Ponadto teren ze względu na ukształtowanie będzie dostępny dla osób niepełnosprawnych, a ze względu na bliskość parku Magiczna, bliskość osiedli, szkoły i budowanego przedszkola będzie w praktyce cieszył się popularnością wśród mieszkańców - tłumaczy autor projektu, Arkadiusz Rembowski.
Co trzeba zrobić, by zagospodarować ten teren? Przygotować plac o powierzchni około 700 metrów kwadratowych i zbudować na nim zielony skwerku z 2 ławkami, 1 koszem na śmieci i oświetleniem oraz roślinami zimnolubnymi zielonymi cały rok. Od skwerku wzdłuż terenu zaplanowane jest stworzenie alejki spacerowej (wyrównanie nawierzchni o szerokości ok. 2 metrów), nasadzenie drzewek ozdobnych i krzewów wzdłuż, ustawienie w równych odstępach 3 latarni i 5 tabliczek z informacjami na temat dzielnicy.
.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wow, 700m2, ilu mieszkańców liczą okoliczne osiedla? Kilkanaście tysięcy ...? Przepraszam, a kiedy będzie dostępna lista zapisowa na chwilowe zajęcie jednej z dwóch ławeczek? ;)
Zawsze to jednak dodatkowe, ładne miejsce zamiast błotka. NIe wszystko musi być atrakcją przewidzianą na kilkadziesiąt osób. Chodzi chyba o to, że na naszej Zielonej Białołęce poprostu brakuje zadbanej przestrzeni miejskiej i ten projekt odpowiada na to. Pozatym, poza skwerkiem przewidziano alejkę.
gdzie sen wydawać kasę na wychodek dla zwierząt? niestety ale będzie tam jedna wielka kupa :(
Ludzie otrząśnijcie się, w niczym nie widzicie sensu, na wszystko narzekacie. A jak jedziecie w ładne miejsce to mówicie, jak tu ładnie. Serio, wolicie między blokami kolejne bloki i błotko - zamiast zielonej alei, zielonego skweru? Jakby taka mentalność była powszechna to w tym świecie nie byłoby ani jednego parku poza tymi, które powstały przed XIX wiekiem!
Bardzo fajny pomysł, każde dodatkowe zielone miejsce na spacery mile widziane :-)
To jest krok w stronę zadbanej przestrzeni na Zielonej Białołęce. Nasza dzielnica cierpi na brak zadbanych trawników, brak ławek, brak parków. A przecież mieszkańcy tak samo na to zasługują, jak w każdej innej dzielnicy.
Bardzo fajny pomysł! Tylko oprócz drzewek i krzewów przydałoby się tez posadzić większe drzewa. Na "zielonej Białołęce " tak naprawdę brakuje tego. Dzielnica twierdzi że mało mają terenu na ich własność gdyż królują tutaj pola i łąki prywatne i nie mają gdzie robić nasadzen więc skoro w tym miejscu pojawia sie szansa na skwer to może warto to rozważyć
Fajny projekt. Ma mój głos!