
Zarząd Transportu Miejskiego dostał od mieszkańców Białołęki prezent – petycję z ponad tysiącem podpisów za utrzymaniem tras linii 518, 705 i 735.
Pierwsze emocje związane z komunikacyjną rewolucją w dzielnicy opadły, nie oznacza to jednak, że mieszkańcy siedli na laurach, a wręcz przeciwnie. Do ZTM trafiła petycja.
- Przekazaliśmy do ZTM ponad 1000 podpisów pod petycją o utrzymanie tras linii 518, 705 i 735 oraz generalnie o rozwój komunikacji na Żeraniu jako bramy Białołęki. Ciężko wyrokować o szansach, ale ZTM sam przyznaje, że dostaje dużo głosów w sprawie utrzymania 518 i jest skłonny to zrobić, ale nie wiadomo dokładnie w jakim wariancie – mówi Mateusz Senko i dodaje, że kluczowe jest utrzymanie 518 z przynajmniej taką częstotliwością jak dotychczas i połączenia z Traktem Królewskim. - Z 705 i 735 mamy zbieżne interesy z Nieporętem, który mocno walczy o pozostawienie aktualnych tras. Do 11 stycznia jeszcze można przesyłać uwagi na [email protected] - warto! Miejmy nadzieję, że wygra rozsądek, a nie chęć upchnięcia jak największej liczby pasażerów w jak najmniejszej ilości autobusów - podkreśla Mateusz i dziękuje wszystkim za dotychczasowe wsparcie. - Wielkie podziękowania za pomoc w zbiórkach także dla Stowarzyszenia Razem dla Białołęki: Jan Mackiewicz, Mariola Olszewska, Dariusz Olszewski, Piotr Cieszkowski, Anna Dragan-Babraj, Ewa Gajewska i Wojciech Tumasz za konsultacje merytoryczne. Dodatkowe podziękowania dla Agnieszki Nowak i sąsiadów z Żerania i Piekiełka - dodaje.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie