
Nie od dziś białołęccy radni walczą o lepsze rozwiązania komunikacyjne, zwłaszcza we wschodniej części dzielnicy. O bardziej dogodne połączenie z pozostałymi dzielnicami Warszawy postanowili więc zabiegać również sami mieszkańcy Białołęki. Udało się, choć to na razie pierwszy krok. Petycję w sprawie budowy rozgałęzienia drugiej linii metra podpisało aż 9002 osób. Co teraz zrobią urzędnicy z tak dużym świadectwem poparcia?
Okazuje się, że nie wszyscy dzielnicowi radni są przychylni takim rozwiązaniom. Przeciwni budowie stacji Grodzisk są radni PO i Gospodarności – twierdzą, że lepiej wybudować szybki tramwaj. Jakie więc stanowisko przyjmie koalicja wobec żądań 9000 mieszkańców?
A co na to władze miasta? Białołęckim aktywistom niestety nie udało się z nimi osobiście spotkać, petycję przyjęła urzędniczka z ratusza. Choć wydaje się, że szanse na to, że metro będzie dojeżdżać na Białołękę są niewielkie, to działacze już zapowiedzieli marsz z Białołęki na pl. Bankowy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie