Reklama

Budżet partycypacyjny: o co w tym właściwie chodzi?

17/11/2016 09:10

 

Przed nami kolejna edycja budżetu partycypacyjnego. To jedyna w swoim rodzaju szansa na realizację projektów, na które dzielnica nie ma środków, a spowodują, że życie na Białołęce stanie się lepsze. Masz pomysł? Zgłoś swoją propozycję!

Budżet partycypacyjny. Co to właściwie jest? To wydzielona kwota z budżetu naszego miasta o przeznaczeniu której zadecydują bezpośrednio mieszkańcy.

-Partycypacja mieszkańców realizowana jest dwutorowo, z jednej strony poprzez możliwość zgłaszania własnych pomysłów na wydatkowanie środków publicznych, z drugiej zaś czynny udział w głosowaniu nad zgłoszonymi projektami. Mieszkańcy zdążyli poznać zasady budżetu partycypacyjnego i niejednokrotnie korzystają już z jego efektów. Zrealizowano różne pomysły począwszy od infrastrukturalnych, sportowych czy z dziedziny kultury. Doskonałym przykładem, że budżet partycypacyjny sprawdza się i jest bardzo potrzebny mieszkańcom jest projekt „Bliżej Siebie” realizowany w Galerii B.S. w Choszczówce, który daje możliwość uczestnictwa w ciekawych warsztatach oraz spotkania i poznania interesujących ludzi, pisarzy, aktorów. Efektem finalnym jest doskonała integracja społeczności lokalnej – mówi Dariusz Olszewski, członek trzech edycji Zespołu ds. Budżetu Partycypacyjnego Stowarzyszenie Razem dla Białołęki i podkreśla, że nie znaczy to jednak, że budżet obywatelski (bo tak też jest nazywany), nie budzi kontrowersji. Projektodawcy skarżą się, że ich projekty są odrzucane podczas weryfikacji szczegółowej, bo nagle okazuje się, że np. są roszczenia, co do działki, na której zamierzali zrealizować projekt.

- Część autorów projektu uważa, że urzędnicy, jako osoby merytorycznie przygotowane, powinni pomagać w uzyskaniu zgody na wykorzystanie działek z zasobów skarbu państwa. Wskazują na zbyt małą dostępność specjalistów np. z ZDM na etapie pisania projektów i później podczas weryfikacji. Dyskusyjna jest też ocena weryfikacji urzędniczej w kwestii wyceny projektów, cześć autorów uważa, że koszty realizacji projektów są celowo zawyżane tak na wszelki wypadek – mówi Dariusz Olszewski.

Obecnie rozpoczęła się czwarta edycja budżetu partycypacyjnego w naszej dzielnicy. W 2017 roku mamy do wydania 4 mln w czterech obszarach, po 1 mln w każdym z nich. Zespół zadecydował o powrocie do koncepcji z pierwszej edycji, czyli o utworzenia obszaru ogólnodzielnicowego. Musiał określić też definicje ogólnodostępności projektu.

- Jest bardzo dziwną praktyką, że taka definicja jest różna dla różnych dzielnic. Powinna być jednorodna w skali całego miasta – zaznacza Dariusz Olszewski, a my podajemy cały harmonogram przyszłorocznego budżetu:

Od 1 grudnia do 23 stycznia można zgłaszać pomysły. Ich weryfikacja rozpocznie się 24 stycznia, a zakończy 8 maja. W międzyczasie (od 1 do 18 marca będą trwały dyskusje nad projektami). Głosowanie ruszy 14 czerwca i potrwa do końca miesiąca. Do 30 czerwca mają się też odbyć spotkania promocyjne. Ogłoszenie wyników zaplanowano do 14 lipca.

Czy warto zaangażować się w to przedsięwzięcie? Biorąc pod uwagę ilość zrealizowanych projektów – na pewno. Już w pierwszej edycji (co widać na załączonej mapce) aż 20 pomysłów mieszkańców zostało wcielonych w życie.


 

Foto: UM

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do