Reklama

Czy Białołęka dostanie więcej wody?

Czy to możliwe, że Białołęka nie wyschnie, a jej mieszkańcy niedługo będą mogli normalnie się wykąpać? Wszystko wskazuje na to, że tak. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji obiecało, że przyspieszy budowę wodociągów na peryferiach Białołęki. Oznacza to, że problemy ze słabym ciśnieniem wody skończą się pod koniec tego roku, a nie w wakacje 2016 r., jak zapowiadano wcześniej.

 

Ktoś się może w ogóle zastanawia, dlaczego w XXI wieku, w stolicy europejskiego kraju ludzie muszą wykonywać dziwne manewry, by wstrzelić się z myciem, gdy sąsiad piętro niżej akurat nie korzysta z wody. Otóż okazuje się, że „pustynna” część Białołęki powstała w sposób nieskoordynowany. Pierwotnie w tej części dzielnicy miała stanąć zabudowa jednorodzinna i na taką była przygotowana infrastruktura MPWiK. Wyrosły jednak tam bloki i powstał wielki problem: w wodociągach znajdujących się na terenie tego rejonu jest po prostu za mało wody, by w godzinach największych pobrań mogło jej starczyć dla wszystkich. Jak to możliwe, skoro w całym warszawskim samorządzie nie kto inny jak MPWiK posiada najwięcej informacji o tym, gdzie zostaną wybudowane nowe osiedla?

 

Ręce opadają. Pozostaje nam tylko nadzieja, że pod koniec roku rzeczywiście będzie można się myć w normalnych warunkach.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do