Dzieci z kształceniem specjalnym - jest ich coraz więcej. Będzie kolejna szkoła integracyjna

W całym mieście, również na Białołęce przybywa dzieci niepełnosprawnych. Uczniów wymagających indywidualnego podejścia na lekcjach jest 330 (wśród nich oczywiście też dzieciaki z orzeczeniem o niepełnosprawności).

Wiele z tych dzieci ma spore problemy edukacyjne. Dla nich najlepszym rozwiązaniem byłaby szkoła specjalna. Niestety na Białołęce takiej nie ma. Ważna informacja dla rodziców – po ukończeniu takiej szkoły dziecko ma „normalne” świadectwo, nigdzie nie ma na nim słowa „specjalna”, więc pomaga mu przebrnąć przez pierwszy etap nauki dając szerokie możliwości jej kontynuowania na wyższym etapie w dowolnej placówce.

Z prośbą o utworzenie takiej szkoły wystąpiła radna Lucyna Wnuszyńska, która podkreśla, że wiele rodzin miałoby znacznie łatwiej gdyby nie musiało wozić dzieci do innych dzielnic.

I choć na razie szkoła specjalna nie powstanie, to jest plan utworzenia kolejnej placówki integracyjnej.
Nie dziś, ale w ciągu najbliższych kilku lat.

- Już niebawem na terenie naszej dzielnicy powstanie nowa szkoła Integracyjna, zarówno dla uczniów niepełnosprawnych, z orzeczeniami, jak i ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Szkoła będzie się mieściła w obecnym budynku szkoły nr 118 na Leszczynowej – mówi Lucyna Wnuszyńska, a Marzena Gawkowska, rzeczniczka białołęckiego Urzędu Dzielnicy precyzuje, że zorganizowanie szkoły integracyjnej przy ul. Leszczynowej to perspektywa najbliższych lat.

Przede wszystkim Szkoła Podstawowa nr 118 musi się przeprowadzić do drugiej lokalizacji przy ul. Myśliborskiej (jeszcze w trakcie budowy). Następnie, w obiekcie przy Leszczynowej trzeba przeprowadzić remont, dostosować budynek do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Informacja dobra, niestety w klasach i szkołach integracyjnych na Białołęce nie brakuje też problemów. Odczuwalny jest brak nauczycieli ze specjalnym przygotowaniem pedagogicznym tzw. „nauczycieli wspierających” do oddziałów integracyjnych. Kolejną „bolączką” jest stan naszej poradni psychologiczno-pedagogicznej przy Marywilskiej. Dzielnica widzi potrzebę jej powiększenia, jednak pomysłu na razie nie ma.