Reklama

Dziki na Białołęce

12/02/2015 13:59

Wczoraj, w naszym Urzędzie odbyło się otwarte spotkanie dla mieszkańców z pracownikami Lasów Miejskich Warszawa. A wszystko przez dziką zwierzynę na terenie Białołęki, głównie dziki, bo „dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły”, jak pisał w wierszu Jan Brzechwa.

Od 2008 roku trwa odławianie dzików. Na wczorajszym spotkaniu przedstawiciele Lasów Miejskich poinformowali o działaniach, które udało się zrealizować do tej pory. Póki co, na Białołęce udało się odłowić 150 dzików. Zostały już przekazane ośrodkom ochrony zwierzyny lub pod opiekę kół łowieckich.

Co prawda do tej pory nie odnotowano jeszcze w Warszawie żadnego przypadku zaatakowania człowieka przez dzika, ale nasza dzielnica jest dość przyjaznym miejscem dla nowych osobników. Dziki bardzo lubią las, w dodatku teren Białołęki położony jest wzdłuż koryta Wisły. A niekiedy my sami zachęcamy dziki do pozostania w okolicy, wyrzucając odpady spożywcze na ogólnodostępne zielone tereny.

Podczas spotkania specjaliści dawali również cenne wskazówki, jak należy się zachować podczas spotkania z dzikiem. Przede wszystkim należy zachować spokój i w miarę możliwości oddalić się od zwierzęcia. A jeśli zauważymy dzika, zwłaszcza agresywnego, na terenie zabudowanym trzeba skontaktować się z Ekopatrolem Straży Miejskiej dzwoniąc na numer 986 lub z dyżurnym łowczym pod numerem 600-020-746.