
Radny Wojciech Tumasz zauważył fuszerkę do jakiej doszło przy przebudowie m.in. skrzyżowania ul. Światowida z ul. Mehoffera. Jezdnia ul. Mehoffera ma wadę, która szczególnie po opadach (a tych przeciez w ostatnim czasie nie brakuje) jest uciążliwa, a nawet niebezpieczna dla kierowców.
- Chodzi o miejscowe zapadnięcie się jezdni ul. Mehoffera w okolicy wpustu ulicznego umiejscowionego po północnej stronie ulicy naprzeciwko przystanku autobusowego Mehoffera04. Zapadnięcie wpływa na pogorszenie bezpieczeństwa ruchu drogowego i nie powinno powstać na fragmencie niedawno wykonywanej jezdni (jesień 2014 r.).- opisuje Wojciech Tumasz i podkreśla, że woda, która nie spływa prawidłowo do wpustu ulicznego jest wychlapywana z zapadnięcia przez przejeżdżające pojazdy i trafia na sąsiednie pasy ruchu, w tym również na szyby samochodów osobowych.
Interpelacja Wojciecha Tumasza trafiła już do białołęckiego ratusza. Dalej powinna zostać skierowana do prezydent Warszawy. Czy wada w jezdni zostanie usunięta? O tym przekonamy się juz niebawem, bowiem stołeczny ratusz powinien w ciągu 30 dni odnieśc się do wniosku radnego.
Foto: W. Tumasz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie