
Stowarzyszenie Razem dla Białołęki wystąpiło z listem otwartym do władz miasta o sprawdzenie inwestycji na Białołęce. Opóźnienia w budowie szkół, niewłaściwy nadzór i sprawa w prokuraturze skierowana przez podwykonawcę - to wszystko w piśmie poniżej:
30 stycznia rozpoczęła się XXXVI sesja rady dzielnicy. W jej porządku obrad na wniosek radnych klubu Razem dla Białołęki znalazło się kilkanaście punktów, w których radni mięli uzyskać szczegółowe informacje na temat stanu realizacji inwestycji w dzielnicy. Procedowanie nad tymi punktami odbyło się 2 lutego po wznowieniu obrad po przerwie.
- Informacje o poszczególnych inwestycjach przedstawiał wiceburmistrz Jacek Poddębniak, który to w zakresie posiadanych kompetencji odpowiada za realizacje inwestycji w dzielnicy. Niestety podczas procedowania wiceburmistrz wykazał się kompletnym nieprzygotowaniem i brakiem wiedzy w zakresie omawianych inwestycji. Przedstawiane informacje były nieszczegółowe, nieprecyzyjne i nie poparte żadnymi argumentami merytorycznymi. Nie było porównania do założeń harmonogramu pierwotnego, o co wnioskowali radni. Pan wiceburmistrz nie potrafił również przedstawić założeń Programów Funkcjonalno-Użytkowych, dedykowanych dla określonych inwestycji oświatowych oraz zmian jakie były w nich dokonywane. Poziom i sposób w jakim informacje zostały przekazane, sugerować może lekceważenie Rady Dzielnicy jako organu nadzorującego pracę Zarządu Dzielnicy Białołęka - piszą do prezydent Warszawy, radni z Razem dla Białołęki.
Podkreślają też, że inną dosyć istotną kwestią, którą ujawnili radni to fakt, że już w tej chwili Zarząd Dzielnicy posiada wiedzę, że w przypadku niektórych inwestycji nie zdoła wykorzystać zabudżetowanych środków. Taka sytuacja ma miejsce np. przy budowie placówki oświatowej przy ulicy Gerberowej, gdzie zaplanowano wydatkowanie 10 mln zł. "Wiceburmistrz Jacek Poddębniak nie był w stanie udzielić informacji, kiedy środki mogą być potrzebne (oceniał nawet, że może za kilka, a nawet kilkanaście lat). Dodajmy, że identyczna sytuacja miała miejsce w poprzednim roku budżetowym, gdzie też nie wykorzystano środków przeznaczonych na tę inwestycję. Radni Klubu Razem dla Białołęki pytają dlaczego Zarząd nie podejmuje kroków w celu urealnienia budżetu i dokonania koniecznych przesunięć? Jednocześnie wnosimy, aby przesunięcia budżetowe odbywały się w ramach tej części budżetu, która przeznaczona jest dla Dzielnicy Białołęka.
Podczas XXXVI sesji byliśmy świadkami wystąpienia jednego z szefów firm podwykonawczych, którego firma wykonywała prace na rzecz głównego wykonawcy kilku inwestycji oświatowych w naszej dzielnicy. Z wystąpienia tego radni usłyszeli zarzuty kierowane pod adresem wiceburmistrza Poddębniaka. Dowiedzieliśmy się też, że złożone zostało zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceburmistrza. Z wypowiedzi można wywnioskować, że cały proces nadzoru oraz współpracy z wykonawcami i podwykonawcami przebiegał w sposób niewłaściwy. Zachęcamy Panią Prezydent do zapoznania się z protokołem z XXXVI sesji tak, aby mieć szczegółowy obraz jej przebiegu i możliwość wyciagnięcia obiektywnych wniosków. W świetle przytoczonych przez nas faktów nasuwa się oczywisty wniosek, że opisywane problemy powinny pilnie stać się przedmiotem sprawdzenia w Komisji Rewizyjnej. I tutaj pojawia się kolejny problem, ponieważ Komisja Rewizyjna w dzielnicy Białołęka nie obraduje. Nie są zwoływane posiedzenia, nie są przyjmowane wnioski zarówno radnych jak i mieszkańców."
To wszystko znajdziemy w liście otwartym do prezydent Warszawy na stronie: www.razemdlabialoleki.waw.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie