
Jest już odpowiedź z placu Bankowego na petycję dotyczącą budowy stacji metra Grodzisk, która miałaby znajdować się w pobliżu trasy S8 i ul. Głębockiej. Niestety negatywna. Dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji, Mieczysław Reksnis decyzję Ratusza tłumaczy dwoma argumentami.
Pierwszy z nich mówi o zbyt małej liczbie mieszkańców. Budowa metra we wschodniej części Białołęki byłaby uzasadniona, gdyby mieszkało w niej ponad 200 tys. osób. Specjaliści wyliczyli, że w 2050 roku liczba ta nie przekroczy 57 tys. Wystarczy więc tramwaj. Poza tym Odgałęzienie II linii metra w kierunku Grodziska nie zostało wciągnięte na listę inwestycji dofinansowanych z Unii.
Drugą przeszkodą jest to, że zmiana ustalonej trasy II linii metra oznaczałaby wstrzymanie przetargu na odcinku Dworzec Wileński – Trocka. Byłaby niezgodna z wydanymi już decyzjami administracyjnymi.
Autor petycji, Kamil Hajduk, nie składa jednak broni i wciąż widzi szanse, by metro docierało na wschodnią Białołękę. Trzeba tylko (albo aż) przekonać do tego władze miasta. Zapowiedział już marsz, który przejdzie ulicami Warszawy z Białołęki na plac Bankowy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie