Reklama

Kąty Grodziskie, Białołęcka i rondo u zbiegu Zdziarskiej i Ostródzkiej w WPF

16/12/2016 12:01

 

Trzy bardzo ważne drogowe inwestycje zostały wpisane do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Kąty Grodziskie, Białołęcka i skrzyżowanie Zdziarskiej z Ostródzką – tam czekają nas w końcu zmiany w najbliższych latach.

Czemu akurat te drogi są tak ważne dla niemal całej Zielonej Białołęki? Dwukilometrowa Ulica Kąty Grodziskie nie ma ani jednego przejścia dla pieszych. Jest przy niej pięć przystanków autobusowych z których większość to betonowe płyty położone na poboczu - bez żadnej zatoki autobusowej. Na tej ulicy kursuje autobus szkolny. Są przy niej dwa przedszkola. Uczniowie, dorośli z dziećmi chcąc przejść na drugą stronę ulicy lawirują pomiędzy samochodami, a tych jest tam naprawdę wiele. Ulica ta wyprowadza ruch z okolicznych osiedli zamieszkałych przez blisko  7 tys mieszkańców.

- W chwili obecnej na obydwu końcach ulicy będą modernizowane skrzyżowania z ul. Zdziarską i ul. Berensona.  Konieczne jest, aby kontynuować modernizację ulicy Kąty Grodziskie. Jest to jedna z trzech podłużnych głównych zbiorczych ulic obszaru Białołęki Wschodniej wymagająca natychmiastowej kompleksowej modernizacji i zwiększenia bezpieczeństwa pieszych – tłumaczy radna Agnieszka Borowska, która ze Stowarzyszeniem Moja Białołęka od lat walczy o poprawę sytuacji na ul. Kąty Grodziskie. Do tej pory udało się uzyskać kilka latarni, utwardzenie pobocza i przy współpracy ze wspólnotą osiedlową nowy przystanek.

Kolejna wielka bolączka wschodniej Białołęki to ulica Białołęcka - jedna z trzech głównych arterii pionowych obszaru Zielonej Białołęki. (poza ul. Głębocką i ul. Ostródzką). Ruch w szczególności o poranku jest drugi co do wielkości po ul. Głębockiej. Były prowadzone pomiary podczas prac nad Studium Obsługi wschodniego Obszaru Białołęki i już w 2010 roku miała jedną z najwyższych obciążeń pomiaru ruchu (przed nią był tylko wylot Głębockiej do Trasy Toruńskiej).Wyprowadza ruch w trzech miejscach – na moście do ul. Płochocińskiej, do Trasy toruńskiej i do Annopola przez ul. Przykoszarową. Jest to ulica zabudowana osiedlami – w szczególności rejon osiedli Wiśniowy Sad.

- Jako radna otrzymywałam dziesiątki zgłoszeń, że dzieci z tych osiedli idą z narażeniem życia do pobliskiej szkoły na Juranda ze Spychowa ( kiedyś dostałam film, że dziecko czeka 10 minut aby przejść przez ulicę). Nawierzchnia jest okropna – dziura na dziurze, Część do pętli autobusowej jest „utwardzona” część za pętlą nie jest utwardzona i jak ktoś chce zobaczyć ulicę z piekła rodem, to warto się tam przejechać. Mam nadzieję, że odcinek nieutwardzony będzie również realizowany przez m.st. Warszawa – podkreśla Agnieszka Borowska i dodaje, że to ulica po której w czasie deszczu lepiej pływać kajakiem. - W życiu nie spotkałam (a jako radna białołęcka wiele widziałam) gorszej ulicy podczas deszczu. Płynie nią strumień wody, a przechodnie zlewani są potokami wody przez samochody – mówi radna.

W Wieloletniej Prognozie Finansowej znalazła się też modernizacja s krzyżowania ul. Zdziarska – Ostródzka. Dlaczego? Skrzyżowanie to jest ważnym węzłem przesiadkowym. Jak na ironię nie ma przejść dla pieszych do przystanku na ul. Ostródzkiej i planowana jest w pobliżu kolejna budowa osiedla. To jeden z głównych punktów przesiadkowych m.in. dla osiedli Zielona Dolina.

- Wypadki na tym skrzyżowaniu stały się prawie codziennym scenariuszem. Cudem uniknęła tu śmierci mała rowerzystka, jeżdżąca z tatą i rodzeństwem na codzienne wycieczki. Samochody podczas kolizji zatrzymują się w różnych częściach. Także w płotach bliskich posesji. Kiedyś wywalczyliśmy z mieszkańcami znak STOP – poziomy, wymalowany na drodze i ledowy, wiszący który z daleka ostrzega przed niebezpieczeństwem. Niestety jeden znak STOP został rozjechany, a ZDM pomimo moich licznych interwencji o nim zapomniał. Teraz już nie ma po nim śladu – opowiada Agnieszka Borowska.

Włączenie się ruchu samochodowego od strony ul. Zdziarskiej do ul. Ostródzkiej graniczy z cudem. Kierowcy, albo szarżują próbując wymusić włączenie się do ruchu, albo stoją w korku .czekając na włączenie się do ruchu.  Czasem chcąc, wybierają drogę na około, dojeżdżając aż do ul. Kobiałka, włączając się w ul. Ostródzką od góry. Okolica się rozrasta. W bliskim sąsiedztwie znajduje się osiedle Zielona  Dolina, osiedla domów szeregowych. Przepustowość skrzyżowania jest oceniając okiem laika niewydolna. Zdaniem Agnieszki Borowskiej grozi nam czarny scenariusz, jeśli to rondo nie zostanie wybudowane, a sytuacja się pogłębi w 2018 roku.

Inwestycje znalazły się WPF. Kiedy więc będą zrealizowane? Według prognoz Agnieszki Borowskiej, najszybciej powstanie rondo – pewnie 2018/2019, a drogi do 2020 roku.


 


 

Foto: googlemaps

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do