
„Piknik Historyczny” na trwałe zadomowił się w świadomości wielu mieszkańców Białołęki. Co roku uczestniczyła w nim niezliczona rzesza mieszkańców naszej Dzielnicy i nie tylko. To także wspaniałe wydarzenie edukacyjne dla młodzieży. Wszyscy zgromadzeni mieli możliwość uczestnictwa w licznych inscenizacjach wojskowych czy seminariach. Dla najmłodszych wielką frajdą były z pewnością przejażdżki zgromadzonymi wozami wojskowymi. Całe przedsięwzięcie miało także swój wymiar społeczny i integracyjny, gdyż jego animatorami byli sami mieszkańcy Białołęki.
W tym roku także czekaliśmy na IV edycję Pikniku, który miał odbyć się 1 czerwca w Dniu Dziecka. Tak się jednak nie stało… Zarząd Dzielnicy postanowił, że tym razem nie dofinansuje przedsięwzięcia, równocześnie nie odmawiając środków na inne wydarzenia o charakterze sportowym, czy kulturalnym, których zasięg i znaczenie dla mieszkańców oraz samej Dzielnicy ma delikatnie rzecz ujmując mniejsze znaczenie.
Co zdecydowało o takim, a nie innym podziale środków publicznych? Czy były to względy merytoryczne? – trudno w to uwierzyć. Czy może jest tak, że podejmowane decyzje są odzwierciedleniem trwającego od wielu miesięcy ostrego sporu panującego pomiędzy radnymi, a którego jesteśmy świadkami?
Radny Marcin Korowaj wraz grupą mieszkańców postanowił wystosował petycję do władz naszej Dzielnicy, protestując przeciw likwidacji Pikniku, którego był pomysłodawcą.
http://www.petycjeonline.com/petycja_przeciw_likwidacji_pikniku_historycznego_na_biaoce
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komu służy ten ratusz??????????????????? Chyba ktoś stracił kontakt z rzeczywistością, niszcząc tak udaną imprezę!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moje dzieciaki cały czas pytały się o to spotkanie. Byliśmy co roku! Platforma i Inicjatywa Mieszkańców Białołęki oderwała się od ludzi i ich potrzeba. Na wyborach ich rozliczę z moją rodziną.
Podpisałęm, zrobione!