Reklama

Konsultacje: Tarchomin przeciwny połaczeniu linii

24/11/2016 15:07

 

Podobnie jak w innych częściach dzielnicy, na Tarchominie nie brakuje głosów oburzenia. Mieszkańcy wiedzą jak powinna wyglądać komunikacja.
- Mój sprzeciw budzi propozycja zmian dotyczących linii 518. Uważam, że propozycja połączenia jej z linią 314 oraz skrócenia jej trasy jest zdecydowanie niedobra. Po pierwsze, Nowodwory i Tarchomin potrzebują linii lokalnych, służących mieszkańcom do dojazdów do przedszkoli, szkół oraz do linii tramwajowej. Te funkcje spełniały linie 516 oraz 314 w takim kształcie, w jakim funkcjonowały przed wakacjami. Zawieszenie linii 314 było złą decyzją, nie służącą mieszkańcom dzielnic. Obie te linie powinny funkcjonować tak, jak przed wakacjami – mówi dr hab. Piotr Tafiłowski z Katedry Informatologii i dodaje, że linia 518 to jedyne bezpośrednie połączenie Nowodworów z Centrum, z niezrozumiałych względów sabotowane przez ZTM już od wielu lat.
- Likwidacja tego połączenia byłaby bardzo złą decyzją. Nie jest prawdą, że „w szczycie porannym część pasażerów linii 518 przesiada się do metra na stacji Marymont i dalej autobus jedzie ze znaczną liczbą wolnych miejsc”. Pasażerowie z Nowodworów, którzy chcą dojechać do metra, nie wybierają linii 518, żeby dojechać do Marymontu. Jadą autobusem 101 lub E-8 do Młocin. Pasażerowie, którzy dojeżdżają linią 518 do Marymontu to mieszkańcy innych dzielnic, którym powinno się ułatwić dojazd do linii metra, ale nie widzę
powodu, dla którego należałoby to robić kosztem mieszkańców Nowodworów – podkreśla Piotr Tafiłowski i tłumaczy, że często podróżuje linią 518 i autobusy tej linii nie jeżdżą, jak twierdzi ZTM „ze znaczną liczbą wolnych miejsc”.

- Mieszkańcy Nowodworów potrzebują połączenia z Centrum. Chcą mieć możliwość wygodnie dojechać z dziećmi na spacer na Stare Miasto (po proponowanych zmianach wymagać to będzie dwóch przesiadek – kto ma dzieci, ten wie, że nie jest to prosta i łatwa operacja). Wielu młodych ludzi mieszkających na Nowodworach studiuje i trzeba zapewnić im połączenie z Uniwersytetem. Ja sam jestem pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warszawskiego i chciałbym móc dojechać szybko i wygodnie do pracy. Potrzebujemy wreszcie dogodnego połączenia z Dworcem Centralnym. Przypominam, że jest to dworzec kolejowy, z którego odjeżdżają pociągi dalekobieżne, a w długie podróże najczęściej wyrusza się z większym bagażem. Przesiadanie się z walizkami czy plecakami z autobusu do metra, a potem przechodzenie z nimi z metra na Dworzec Centralny naprawdę nie jest ani łatwe, ani wygodne – mówi profesor.

Co więcej, jego zdaniem, które popiera wielu mieszkańców, linia 518 powinna nie tylko zostać utrzymana, ale także wyprostowana (bez krążenia po Tarchominie ulicami
Świderską-Porajów-Myśliborską; te powinny być obsługiwane przez linię 314) i odchudzona o kilka przystanków. Przejazd z Nowodworów do Centrum nie powinien trwać w normalnych warunkach dłużej niż ok. pół godziny.

- Nie ma żadnych racjonalnych argumentów na rzecz pozbawienia Nowodworów jedynego bezpośredniego połączenia z Centrum. Przedstawiona na stronie internetowej ZTM propozycja nie zawiera argumentacji możliwej dla nas do przyjęcia – podkreśla Piotr Tafiłowski.

 
Foto: warszawa.wikia.com

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do