
W nocy z 10 na 11 kwietnia na Białołęce wybuchł poważny, szybko rozwijający się pożar budynku magazynowego. Na miejscu chaos.
W nocy z czwartku na piątek (10 na 11 kwietnia bieżącego roku), przed godziną 3.00 nad ranem, na Białołęce wybuchł nagły i poważny pożar. Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza numer 1 odebrała zgłoszenie, dotyczące płonącego budynku przy ulicy Białołęckiej 183.
Kiedy straż pożarna przybyła na miejsce zdarzenia, strażacy zastali rozwinięty już ogień. Do działań gaśniczych przystąpili szybko i sprawnie. W trakcie prowadzonych czynności zdołano ustalić, iż do objętego pożarem budynku przylega też kontener z płyty warstwowej. Gdy kontener został ugaszony, należało przystąpić do prac rozbiórkowych w celu zatrzymania rozprzestrzeniania się pożaru w kierunku stodoły, gdzie również prowadzone były osobne działania.
Jak relacjonowała Komenda Wojewódzka PSP m.st. Warszawy, strażacy sprawnie ugasili pożar, dzięki działaniom z kliku stron jednocześnie z wykorzystaniem czterech prądów gaśniczych. Usunęli palące się materiały z wnętrza stodoły i kontenera oraz dokładnie sprawdzili pogorzelisko po budynku magazynowym.
Działania gaśnicze w niesprzyjających warunkach pogodowych trwały kilka godzin. Na miejscu pracowało 35 strażaków wraz z Grupą Operacyjną Miasta. Zdjęcia udostępnione zostały w mediach społecznościowych, znajdują się w galerii naszego artykułu.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie