Reklama

Remont Ostródzkiej - dzisiaj w końcu ruszyły prace, a dlaczego potrwają aż dwa miesiące?

14/03/2017 11:13

Wczoraj miały ruszyć prace na Ostródzkiej. Na ten moment czekali wszyscy mieszkańcy Zielonej Białołęki, więc wszyscy z nadzieją patrzyli na rozsypująca się ulicę wyczekując na niej robotników. Niestety, ku wielkiem rozczarowaniu nie zdarzyło się nic. Dlaczego? Pytań jest więcej, bo odtworzenie nawierzchni ma zająć aż dwa miesiące, a to strasznie długo...

-  Drogę po położeniu kanalizacji odbudowuje firma, która wcześniej budowała kanał. Odbywa się to w ramach tej samej umowy, zawartej z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. To MPWiK jest inwestorem, ale oczywiście w związku z tym, że drogą zarządza Dzielnica, wykonawca ustala z nami terminy prac. Roboty będą polegały na pełnej odbudowie drogi – odtworzona zostanie konstrukcja drogi (trzy warstwy podbudowy), ułożone zostaną trzy warstwy asfaltu, położone zostaną krawężniki wraz z ławami betonowymi, na których krawężniki są posadowione - tłumaczy Marzena Gawkowska z Urzędu Dzielnicy. Podkreśla też, że naprawione zostanie 80% chodników, odtworzone zostaną obustronnie pobocza i trawniki. Termin 2 miesięcy na realizację tych prac zadeklarował wykonawca.

- Porównując do innych prac i biorąc pod uwagę zakres robót przy Ostródzkiej, te 2 miesiące uważamy za optymistyczny termin. Gdyby chodziło wyłącznie o odtworzenie asfaltu, trwałoby to 2 tygodnie - dodaje rzeczniczka.

Ddziś prace ruszyły na Ostródzkiej od ul. Wierzbiny. Dodatkowych tablic dotyczących odtworzenia jezdni nie będzie, bo wykonawca działa w oparciu o organizację ruchu uzgodnioną na czas budowy kanalizacji. 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do