Reklama

Rośnie liczba odnalezionych szczątków przy Skierdowskiej. IPN szuka kolejnej mogiły

Biuro Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej wciąż prowadzi prace wykopaliskowe w kompleksie leśnym przy Skierdowskiej. Miejsce, gdzie w ubiegłym tygodniu odnaleziono 25 szkieletów wybrano nieprzypadkowo – wskazał je świadek, który pamięta z czasu II wojny światowej, jak wojska niemieckie rozstrzelały tu grupę osób. Teraz okazuje się, że tamta zbiorowa mogiła była dopiero początkiem. Na ten moment szczątków jest więcej – 35. W ubiegłym tygodniu badacze odnaleźli kolejne tutaj pochowane dzieci.

Profesor Krzysztof Szwarzyk z IPN, który kieruje pracami na Białołęce, na specjalnej konferencji w miejscu odkrycia szkieletów potwierdził, iż miejsce, w którym zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN prowadzi prace, "zostało wskazane przez świadka, lecz odnalezione szczątki nie potwierdzają faktu pogrzebania kilkunastu mężczyzn. Dlatego też na obszarze bezpośrednio sąsiadującym rozpoczęte prace sprawdzające, czy obok nie znajduje się kolejny dół śmierci".

- Wciąż nie wiemy wszystkiego na temat zbrodni niemieckich na Polakach i tego typu prace pokazują jak ważne jest dzieło prowadzone przez IPN – powiedział profesor.

W mogile poza szczątkami nie ma nic, co pozwoliłoby na ustalenie pochodzenia pogrzebanych tu osób, znaleziono jedynie przedmioty osobiste.

Teren prac jest zabezpieczony. Badania archeologiczne prowadzone będą jeszcze w tym tygodniu. Później odkryte szczątki zostaną poddane badaniu antropologicznemu i genetycznemu.

 

Foto: Luka&Maro

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    major Bień - niezalogowany 2021-06-27 18:15:59

    prof. Szwagrzyk, trochę szacunku proszę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do