
Teren po fabryce FSO na Żeraniu zmienił właściciela. Kupiła go firma OKAM zaznaczając, że w tym ważnym dla miasta miejscu zrealizowany zostanie projekt, który połączy nowoczesność i przyszłość z historyczną przeszłością. Skala inwestycji będzie wielka, bo teren to 62 hektary, dlatego same przygotowania potrwają kilka lat, a realizacja prawdopodobnie nawet kilkanaście.
- Planujemy podjąć działania polegające na uatrakcyjnieniu tego miejsca dla obecnych i przyszłych najemców oraz zapewnieniu im możliwości kontynuacji ich działalności. Bardzo ważne dla nas jest pozostawienie charakteru tego niezwykłego miejsca tak ważnego w historii polskiej motoryzacji, dlatego inwestycja będzie prowadzona przez nas z poszanowaniem przeszłości oraz poprzedzona zostanie konsultacjami z zainteresowanymi stronami - zaznacza Arie Koren, prezes CEO OKAM i dodaje, że inwestycja na Żeraniu będzie jedną z największych w stolicy, obok takich znacznych jak m.in. Miasteczko Wilanów. Jednak tam i przy innych podobnych było wielu inwestorów, na Żeraniu jest tylko jeden.
Dzięki temu będziemy mogli w pełni uatrakcyjnić tę przestrzeń i stworzyć miejsce, w którym obecni najemcy, z którymi chcemy kontynuować długofalową współpracę oraz przyszli klienci będą mogli czuć się bezpiecznie i w pełni czerpać korzyści z potencjału tego miejsca w szczególności w tak doskonałej lokalizacji. Już dziś teren posiada bezpośredni dostęp do trasy S8, pełną komunikację miejską (tramwaje, autobusy, linię kolejową) a także ścieżki rowerowe. W przyszłości w bliskiej odległości planowane jest również powstanie stacji metra – podkreśla Koren.
To nie pierwszy projekt OKAM na terenie pofabrycznym w Warszawie. Na Pradze Północ jest już BOHEMA - Strefa Praga na terenie po m.in. dawnej fabryce Pollena-Uroda.
Co konkretnie ma powstać na Żeraniu dowiemy się za jakiś czas, zdaniem inwestora, na takie szczegóły jest zdecydowanie za wcześnie.
Foto: Wikipedia/Cezary Piwowarski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie