Reklama

Uwaga na wszy w szkołach!

Z zaszczurzonymi miastami i wsiami pełnymi robactwa najczęściej kojarzy się średniowiecze. Jednak wraz z końcem tej epoki ludność Europy wcale nie zaczęła przesadnie dbać o higienę. A jak jest z nią dzisiaj? Okazuje się, że problem wszy jest dalej obecny, a najlepszym tego przykładem jest Szkoła Podstawowa im. Przyjaciół Ziemi na Tarchominie. Jak się dowiedziała nasza redakcja, w placówce przy ul. Porajów 3 jest plaga wszawicy. Jak to możliwe, że dzieci mają wszy?

 

Nasz informator donosi, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego, nie wszyscy rodzice wyrazili zgodę na opiekę pielęgniarską, dlatego pielęgniarka nie może sprawdzać głów ich dzieci. A z wszami niestety jest tak, że szybko się roznoszą. Sanepid niewiele tu pomoże – wszawica nie jest chorobą zakaźną, tylko higieniczną, może więc jedynie skontrolować stan szatni, w których dzieci zostawiają ubrania, kuchni czy stołówki, ale czystość głów dzieci to już nie ich działka.

 

Dyrekcja szkoły  nie widzi zagrożenia plagą i twierdzi, że nie otrzymuje żadnych niepokojących sygnałów ani od nauczycieli, ani od gabinetu medycznego. Może warto, żeby ktoś jednak zbadał tę sprawę dokładnie, a rodzice, którzy nie podpisali dokumentu wyrażającego zgodę na opiekę pielęgniarską, zrobili to jak najszybciej. 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do