
Wszystko wskazuje na to, że znajdą się pieniądze na zagospodarowanie terenu przy Kanale Żerańskim. W końcu potencjał tego miejsca zacznie być wykorzystywany. Już w czwartek Rada Miasta zdecyduje, czy pierwszy krok w kierunku utworzenia Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych zostanie wykonany.
W ubiegłym roku stowarzyszenie Moja Białołęka podjęło inicjatywę powstania Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych nad Kanałem Żerańskim. Pomysł pojawił się w ramach projektu finansowanego przez miasto „Miasto jak My Białołęczanie”, gdzie badane są zasoby społeczne i przyrodnicze Białołęki. Ważne w tym wszystkim jest też to, co lubią mieszkańcy. Okazało się, że Kanał Żerański postrzegany jest jako potencjał sportowy i mieszkańcy chcą uprawiać na nim sporty wodne.
Od sierpnia wnioski Moja Białołęka w sprawie utworzenia Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych poprało ponad tysiąc mieszkańców. Wraz z klubami sportowymi działającymi na przystani przy ul. Modlińskiej prezentowana była inicjatywa powstania Centrum na licznych spotkaniach w Komisji Sportu Rady Warszawy, wiceprezydent Renacie Kaznowskiej, Michałowi Olszewskiemu, Pełnomocnikowi ds. Zarządzania Zielenią, Komisji Sportu Rady Warszawy.
- Nasz głos został wysłuchany. Władze Warszawy wraz z Biurem Sportu uznały za priorytet przyznania 1 mln zł na utworzenie zaplecza sportowego na Kanale Żerańskim. Inicjatywa jest przy szczególnym zaangażowaniu Przewodniczącego Komisji Sportu rady Warszawy Pawła Lecha i radnej Aleksandry Gajewskiej. Powstanie budynek w lekkiej konstrukcji hal magazynowych o powierzchni 360 m kw wraz z ujęciem wody, ścieków i budową kotłowni. Będzie małe zagospodarowanie terenu w tym wykonanie podjazdów chodników zagospodarowania zieleni i ustawienie elementów małej architektury (ławek i koszy). To tylko pierwszy krok do powstania Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych na Kanale Żerańskim - mówi radna Agnieszka Borowska i podkreśla, że tymczasowe rozwiązanie ma na celu jak najszybsze w miarę możliwości wsparcie sportowców oraz utworzenie miejsca ogólnie dostępnego dla mieszkańców. W ostatnim czasie rada Dzielnicy Białołęka podjęła Stanowisko w sprawie konieczności budowy Centrum. Możemy w nim przeczytać m.in. Port Żerański to jedyne miejsce w Warszawie posiadające unikatowy w skali Polski potencjał przyrodniczy, sportowy i społeczny. Znajduje się na Kanale Żerańskim łączącym Wisłę z Zalewem Zegrzyńskim. Leży w odległości ok. 5 km od Starego Miasta. Posiada potencjał by stać się nowoczesnym ośrodkiem sportowo – rekreacyjnym, na miarę Malty w Poznaniu lub Wyspy św. Małgorzaty w Budapeszcie.
- Co ważne, Warszawa jest jedną z nielicznych stolic europejskich, które nie posiadają swojego centrum wodniackiego. Dlatego biorąc pod uwagę przykład wielu miast w Polsce m.in. Poznania, Bydgoszczy, Karkowa, Olsztyna, Białegostoku, Wałcza, Ostródy, Płocka, Kruszwicy oraz potrzeby mieszkańców Warszawy Rada Dzielnicy Białołęka wnosi o nadanie tej inwestycji wysokiego priorytetu - mówi Agnieszka Borowska.
Mieszkańcy Żerania cieszą się, z rekreacyjnego zakątka nad Kanałem, jednak wciąż przeraża ich wizja degradacji tego miejsca.
- Cieszy kolejny krok mający na celu rozwój okolic Kanału Żerańskiego, w tym przypadku dodatkowo zapewniający sportowcom odpowiednie warunki do treningu. Sport i rekreacja to dla tych terenów zdecydowanie lepszy kierunek niż dalsza zabudowa deweloperska przy obecnych brakach w infrastrukturze i komunikacji. Zagospodarowanie okolic Kanału Żerańskiego to praca na lata, więc im więcej takich inwestycji, tym lepiej. Miejmy nadzieję, że pozytywną weryfikację przejdą także projekty z Budżetu Partycypacyjnego zaplanowane w okolicy - tłumaczy Mateusz Senko z inicjatywy Ocalmy Tereny nad Kanałem Żerańskim i dodaje, że nie ma jednak co ukrywać, że w świetle dewastacji terenów nad Kanałem Żerańskim na długości 10 kilometrów przez Gaz-System pod inwestycję dla PGNiG Termiki, konieczne są znaczne siły i środki żeby przywrócić stan pierwotny. - Niestety szczególnie inwestor gazociągu nie poczuwa się do odpowiedzialności pomimo znacznych wysiłków i negocjacji Zarządu Zieleni czy skutecznego odwołania Zarządu Dzielnicy na poziomie ministerialnym - podkreśla.
Foto: Moja Białołęka
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Popieram! To świetna inicjatywa!
Świetny pomysł! Kanał Żerański ma wielki potencjał, nie wiedzą o tym tylko Ci, którzy nigdy nie spacerowali po tej okolicy.
Super!
I jaki wynik?