
W czwartek, 14 czerwca, o godzinie 16 straż pożarna została wezwana do pożaru transformatora przy ul. Ostródzkiej 132. Kiedy wóz strażacki dotarł na miejsce, okazało się że płonie sucha trawa.
- Szybko ustalono, że pożar rozpoczął się od tego, że w przewody elektryczne o napięciu 15 kV na słupie energetycznym zaplątał się zbłąkany dziecięcy balonik z metalizowaną powłoką wypełniony helem. Doszło do zwarcia elektrycznego, w wyniku którego z dwóch sąsiednich słupów zaczęły sypać się rozżarzone iskry zaprószając przy tym ogień w suchej trawie – relacjonują strażacy, którzy sprawdzili pod słupem czy nie ma w nim napięcia i zajęli się gaszeniem pożaru.
Na miejsce przyjechało też pogotowie energetyczne, które odcięło prąd, aby strażacy mogli zdjąć kołyszący się na wietrze balonik.
W akcji w sumie wzięło udział 15 strażaków. Ostatni z nich wrócili do koszar dopiero po godz. 18.20.
źródło: warszawa-straz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie