
Gazociąg na Białołęce budzi wielkie emocje. Do tej pory jednak alarmowali tylko mieszkańcy Żerania. Teraz dołączyli do nich inni – z okolic ul. Chudoby i Suchocińskiej. Przeraża ich widmo zniszczenia urokliwej części dzielnicy.
Radna Joanna Rabiczko po wysłuchaniu obaw mieszkańców napisała interpelację aby dowiedzieć się jakie są plany dotyczące budowy gazociągu w tej okolicy. Gazociąg na pewno jest potrzebny, jednak teren przy ul. Chudoby i Suchocińskiej „ to jeden z bardzo nielicznych na terenie Zielonej Białołęki jeszcze dziki zielony teren rekreacyjny z którego korzysta wielu mieszkańców tej części dzielnicy” Radna wystąpiła o przeprowadzenie szczegółowej inwentaryzacji drzew i zwróciła się do zarządu dzielnicy o przyjrzenie się planom inwestycji w tym rejonie.
Jest dobra wiadomość. Gazociąg w tej okolicy nie oznacza wycięcia w pień wszystkich drzew i zniszczenia całej przyrody tak jak w przypadku Żerania. Wygląda na to, że tutaj mieszkańcy mogą być spokojni.
- Z przedstawionej trasy sieci gazowej średniego ciśnienia w ulicy Chudoby wynika, że budowa instalacji wymaga wycięcia jednego drzewa – wyjasnia Marzena Gawkowska z białołęckiego ratusza.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jak na ul. Wyszkowskiej przy Chudoby wyja motocrossy to nikomu nie przeszkadza? Taki teren zielony, a na dzialce nie da sie wysiedziec przez ten ryk.
eee no nie przesadzajmy az tak głosno to nie jest