Reklama

Groził, bił, wyzywał żonę. 46-latek zatrzymany, grozi mu do 5 lat więzienia.

Kilka miesięcy trwała gehenna mieszkanki Białołęki, zanim zdecydowała się powiadomić policję o tym, że mąż wszczyna awantury podczas których ją popycha, szarpie za włosy, wyzywa i grozi pozbawieniem życia.

Przedwczoraj kobieta wezwała funkcjonariuszy i opowiedziała, że poprzedniego dnia mąż "rzucił się na nią, szarpał ją za włosy, ciągnął po podłodze i wielokrotnie ją uderzył powodując u niej otarcia naskórka na czole i szyi".

Policjanci wszczęli procedurę "Niebieskiej Karty" i szybko postanowili zatrzymać domowego kata. Agresor spędził noc w areszcie.

Wczoraj w prokuraturze postawiono mu zarzuty za "znęcanie się nad żoną i uszkodzenie jej ciała". Zastosowano wobec niego policyjny dozór, ma opuścić mieszkanie i zakaz zbliżania się do żony.

Jak informuje kom. Paulina Onyszko, za popełnione przestępstwo 46-latkowi grozi kara do 5 lat więzienia.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do