
Historię tego malutkiego mieszkańca Białołeki opisywaliśmy dwa dni temu. Wtedy jeszcze mało realne wydawało się zebranie gigantycznej kwoty dwóch milionów złotych w ciągu dwóch tygodni, która jest niezbędna do leczenia chłopca w USA. Dzisiaj pora na dobre wieści - udało się! Udało się w czasie tak krótkim, że trudno w to nawet uwierzyć. To wszystko dzięki Wam! Dzięki wpłatom mniejszych lub większych kwot Jędrek dostał szansę na życie. To dowód na to, że razem możemy więcej, a każda złotówka w takich sytuacjach ma ogromne znaczenie. Fundacja Sie Pomaga i rodzice Jędrka dziękują wszystkim za okazane serce:
To niesamowite! Wystarczyły niecałe 3 dni, żeby zebrać ponad 2 miliony złotych na ratowanie życia Jędrusia!
Kolejny raz dokonaliście cudu!
Gdy uruchamialiśmy zbiórkę, mieliśmy świadomość, że to misja prawie niewykonalna. Ponad dwa miliony złotych i niecałe dwa tygodnie... Jednak postanowiliśmy, że spróbujemy, bo Siepomaga było ostatnią nadzieją Jędrusia i jego rodziny. Gdzieś tam w środku wierzyliśmy, że jednak się uda - przecież nie raz już pokazywaliście, jak wielka moc w Was drzemie.
I udało się! I to w zaledwie 3 dni! Dzisiaj są łzy, ale tym razem nie są to łzy bezsilności i bólu. Jeśli kiedyś można płakać ze szczęścia, to właśnie dzisiaj!
Kochani, bardzo Wam dziękujemy. Dokonaliście cudu, daliście szansę Jędrusiowi - nie można dać większego prezentu, niż dar życia...
Już we wtorek Jędruś z tatą lecą do Ohio, by rozpocząć terapię. Mama i bracia muszą na razie zostać w Polsce, jednak liczą na to, że Święta Bożego Narodzenia spędzą wspólnie. Teraz przed Jędrusiem najtrudniejsza walka - trzymajmy mocno kciuki za pokonanie nowotworu, przecież nie może być inaczej!
Mamy dla Was specjalne podziękowanie od rodziców Jędrusia:
Drodzy SiePomagacze,
dziękujemy za każdą przekazaną złotówkę, każdego wysłanego sms'a.
W naszych najśmielszych marzeniach nie przypuszczaliśmy, że w tak krótkim czasie uda się zebrać całą kwotę. Dzięki Wam Jędrek już we wtorek może lecieć do Stanów!
Ostatnie dni były nierzeczywiste, wszystko potoczyło się tak błyskawicznie dzięki zaangażowaniu i pomocy bardzo wielu osób. Każdy chciał nam pomóc, dać coś od siebie, wesprzeć nas.
Ta zbiórka to Wasz wspólny sukces!
Dziękujemy!
Asia i Paweł, rodzice wojownika Jędrusia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie