
Trwa dyskusja nad skutecznością atrap przedstawiających łosie jako środka skłaniającego kierowców do zmniejszenia prędkości
Wśród przyczyn wypadków drogowych wysokie miejsce zajmuje udział dzikich zwierząt. Do takich wypadków dochodzi szczególnie często na ruchliwych drogach znajdujących się w pobliżu lasów. Kolizja samochodu z dużym zwierzęciem szybko przebiegającym przez jezdnię może być bardzo niebezpieczna nie tylko dla tego ostatniego, lecz także dla kierowcy i pasażerów pojazdu. W ubiegłym roku doszło do ponad stu tego typu kolizji. Dlatego też pojawił się pomysł na bardzo niekonwencjonalne rozwiązanie, które zostało już wielokrotnie zastosowane. Chodzi o atrapy łosi rozstawione w newralgicznych punktach dróg leśnych. Widok dużego zwierzęcia tuż przy jezdni ma skłaniać kierowców do hamowania. To rozwiązanie znalazło jednak wielu krytyków. Zdaniem części kierowców, łatwiej o wypadek w sytuacji, gdy przestraszony kierowca gwałtownie zahamuje, przyczyniając się do kolizji zaskoczonego kierowcy pojazdu jadącego za nim.
Mimo kontrowersji wzbudzanych przez to rozwiązanie, doczekało się ono realizacji na Białołęce. Jeden sztuczny łoś stoi w parku Olesin, drugi zaś przy ulicy Klasyków. Wycedyrektor Lasów Miejskich, Andżelika Gackowska sugeruje także możliwość ustawienia atrapy łosia przy ulicy Wałuszewskiej, wyjątkowo niebezpiecznej z uwagi na jej ruchliwość i obecność kilku niebezpiecznych odcinków.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie