
W zeszłym tygodniu doszło do niebezpiecznego zdarzenia przy skrzyżowaniu Podróżniczej i Krokwi. Na teren posesji przy ul. Podróżniczej 20 wjechał rozpędzony samochód osobowy, którego kierowca nie zdołał nad nim zapanować. Pęd pojazdu był tak wielki, że auto nie tylko przebiło ogrodzenie nieruchomości ul. Podróżniczej 20 od strony ul. Krokwi, ale także ogrodzenie rozdzielające działki o adresie przy ul. Podróżniczej 18 i ul. Podróżniczej 20.
Sprawą zainteresował się radny Wojciech Tumasz, który szybko ustalił że to nie jest pierwsze takie zdarzenie na skrzyżowaniu ul. Krokwi z ul. Podróżniczą i to mimo ustawienia stosunkowo niedawno (na jego wniosek) tablic kierunkowych, widocznych z daleka dla kierowców jadących ul. Krokwi, ostrzegających przed końcem ul. Krokwi i wskazujących kierowcom konieczność ostrego zakrętu w prawo lub w lewo w celu kontynuacji bezpiecznej jazdy.
Zdarzeniom drogowym nie zapobiegają też szykany zainstalowane na ul. Krokwi na odc.: ul. Klasyków – ul. Podróżnicza, które spowalniają ruch jedynie przy większym natężeniu ruchu.
- Będąc na miejscu i obserwując ruch pojazdów w godzinach porannego szczytu w rejonie skrzyżowania ul. Krokwi z ul. Podróżniczą, doszedłem do wniosku że należy: wybudować jeden próg zwalniający w rejonie granicy nieruchomości przy ul. Krokwi 3 i 5., ustawić barierę energochłonną zapobiegającą ścinaniu wschodniego narożnika (od strony adresu przy ul. Krokwi 1) oraz zlikwidować część szykan zlokalizowanych po wschodniej stronie ul. Krokwi, pozostawiając szykany po zachodniej stronie – napisał w interpelacji radny i wyjaśnił dokładnie dlaczego te zmiany tak wpłyną na bezpieczeństwo w tym rejonie.
Próg zwalniający na wysokości nieruchomości o adresach ul. Krokwi 3 i 5 na całej szerokości jezdni wymusiłby ograniczenie prędkości na kierujących pojazdami w obu kierunkach. Próg taki powinien być maksymalnie zbliżony do kształtu progów, które są na ul. Szamocin, aby faktycznie kierowcy musieli zwolnić przed dojazdem do ul. Podróżniczej do prędkości ok. 20 km/h, która gwarantowałaby bezpieczne przejechanie przez skrzyżowanie z ul. Podróżniczą. Dodatkowo niska prędkość pojazdów znacznie ograniczałaby ryzyko wypadku z udziałem dzieci, które w godzinach porannych są prowadzone w grupach do przedszkoli.
- Obustronne szykany zainstalowane na ul. Krokwi niewątpliwie zmniejszają prędkość pojazdów, ale jedynie w godzinach umiarkowanego natężenia ruchu. W godzinach szczytu są przyczyną zatrzymania ruchu, gdy ul. Krokwi zarówno w stronę ul. Klasyków, jak i w stronę ul. Podróżniczej jedzie duża liczba pojazdów i kierowcy najeżdżają na siebie. Likwidacja szykan po wschodniej stronie ul. Krokwi – tam gdzie są zlokalizowane wyjazdy z nieruchomości i pozostawienie ich po zachodniej stronie (od strony chodnika) nadal zmniejszałyby prędkość pojazdów, ale nie doprowadzałaby do zatrzymania ruchu w obu kierunkach, tak jak ma to miejsce obecnie, gdy kierowcy raz z jednej strony, a raz z drugiej powinni ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym z przeciwka – tłumaczy Wojciech Tumasz i dodaje, że kierowcy jadący od strony ul. Klasyków i tak muszą ustępować pierwszeństwa na skrzyżowaniach równorzędnych z ulicami: Pasieki, czy Dziatwy (gdy jadą prosto), zatem szykany tylko po zachodniej stronie utrwalałyby, w kierowcach jadących w stronę ul. Podróżniczej, nawyk częstszego zwracania uwagi na nadjeżdżające pojazdy, a dodatkowo wymuszałyby miejscowe odjeżdżanie pojazdów od chodnika, co nie jest bez znaczenia dla pieszych (np. minimalizowanie ryzyka ochlapania przez rozpędzony pojazd).
foto: W. Tumasz
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo, nareszcie ktoś się zajął tym skrzyżowaniem jak i całą ulicą Krokwi. Ta okolica jest coraz bardziej zatłoczona i niebezpieczna! Oby miasto zdąrzyło wprowadzić zmiany zanim ktoś zginie!