
Zgodnie z zapowiedziami z motoryzacyjnej mapy Warszawy znika tor na terenie FSO. To kultowe miejsce wczoraj pożegnali miłośnicy samochodowej rywalizacji. Kolejnego takiego miejsca nie ma i nic nie zapowiada tego, by w najbliższym czasie na terenie stolicy się pojawiło. Tor był naprawdę ciekawy i wymagający. Miał część do wyczynów offroadowych i drugą - przykrytą dachem gdzie auta poruszały się pomiędzy wieloma słupkami. To była najlepsza szkoła dla kierowców - trasa z licznymi oznaczeniami toru jazdy: punkty geometrycznego wejścia w zakręt, dynamiczne ośrodki zakrętu, strefy hamowania itd. Kierowcy uczyli się w ten sposób oznaczeń oraz zdobywali nowe umiejętności.
Na pożegnaniu tego kultowego miejsca był wczoraj fotoreporter Warszawskiej Grupy Luka&Maro. Zobaczcie jego fotorelację.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie