Reklama

Sieczna i jej zawiła historia

06/04/2017 11:57

Ulica Sieczna, mimo, że jeszcze nie powstała na pewno przejdzie do historii białołęckiego samorządu.

Przypomnijmy jak to się zaczęło: mieszkańcy Lewandowa ówcześnie skazani na kilometrowe objazdy z powodu jednego wyjazdu z osiedla na ul. Lewandów, zorganizowali się w celu poprawy warunków komunikacyjnych obszaru, który zamieszkują.

W liście do naszej redakcji Danuta Zaleska 1 czerwca 2016 r. napisała: „Przy ogromnym zaangażowaniu mieszkańców osiedli Lewandów Park, a także Pani Marioli Olszewskiej i Pana Piotra Gozdka - miejscowych radnych, Rada Dzielnicy w dniu 7 lipca 2015 r. jednomyślnie przyjęła stanowisko w sprawie budowy ul. Siecznej, zaś podczas sesji w dniu 17 marca 2016 r. Rada m. st. Warszawy przyznała środki na jej budowę w wysokości 8,5 mln zł z terminem realizacji do końca 2018 r.”, warto też dodać, że wcześniej mieszkańcy zbierali podpisy pod petycja w sprawie budowy tej ulicy. Radość mieszkańców nie trwała długo,
dalej w liście czytamy: „W dniu 11 maja 2016 r. wydarzała się rzecz niebywała, Zarząd Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy podjął następujące uchwały:

· 879/2016 w sprawie skierowania wniosku o zmianę załącznika Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy do Wieloletniej Prognozy Finansowej m.st. Warszawy na lata 2016 – 2042

· 880/2016 w sprawie skierowania wniosku o zmianę załącznika Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy do budżetu m. st. Warszawy na 2016 rok

Przewiduje się w nich opóźnienie w realizacji tytułu inwestycyjnego jakim jest budowa ul. Siecznej aż o dwa lata tj. do 2020 r. Przy tak kluczowej inwestycji dla Wschodniej Białołęki ważny jest każdy miesiąc, tym samym dziwi decyzja Zarządu Dzielnicy Białołęka. W dniu 12 maja 2016 r. Rada Dzielnicy głosami radnych z klubów PO, IMB i Gospodarność w dość burzliwych obradach przyjęła poprawki do budżetu na rok 2016, tym samym zmniejszając kwotę na realizację tytułu inwestycyjnego jakim jest budowa ul. Siecznej. Należy zwrócić uwagę, że Ci sami radni, podczas tej samej sesji Rady Dzielnicy ponownie przyjęli stanowisko o zagwarantowaniu środków finansowych w budżecie m.st. Warszawy, które mają umożliwić budowę ul. Siecznej nie później niż do końca 2018 r.”

Decyzja Zarządu Dzielnicy spotkała się z ogromnym sprzeciwem społecznym. Mobilizacja mieszkańców i inicjatywy Białołęka Jest Jedna przyniosła efekt - Sieczna „wróciła” do pierwotnych założeń.

Obecnie mimo zapewnionych środków realizacja inwestycji jest uzależniona od rozbudowy Głębockiej. Dopiero zakończenie procedur związanych z pozyskaniem zezwolenia na realizacje inwestycji drogowej dla Głębockiej umożliwi uruchomienie tej samej procedury dla Siecznej. ZMiD uspokaja: „Umowę na budowę ul. Głębockiej planujemy podpisać w trzecim kwartale 2017 r.” mówi Małgorzata Gajewska – rzecznik prasowy ZMID.

Budowa Siecznej stworzy możliwość rozbudowy sieci dróg na obszarze, przez co znaczny obszar Lewandowa otrzyma dostęp do komunikacji miejskiej. Realizacja zadania to również budowa ścieżek rowerowych. Lewandów zyska niespełna 900 m ścieżki rowerowej wzdłuż Siecznej i ok. 1,5 km wzdłuż ul. Głębockiej. ( Pełna treść listu z 1 czerwca 2016 r).

Tak było. A jak obecną sytuacje oceniają ci, którzy walczyli o tak ważną inwestycję dla Zielonej Białołęki? Artur Koczara z inicjatywy Białołeka Jest Jedna podkreśla, że zapowiedziana budowa ul. Siecznej jest fenomenalnym sukcesem mieszkańców Lewandowa, którzy o tę ulicę dopominają się od lat.

- Sieczna znajduje się na miejscowym planie z 2001 r i każdy, kto kupował tu mieszkanie ok. 2005-2007 roku, spodziewał się tej budowy w najbliższych kilku latach. Przez 10 lat mieszkańcy osiedli położonych na wschód od ul. Głębockiej, a jest ich dziś ok. 5000, byli skazani na dojazd przez ul. Lewandów, co oznaczało nadrabianie 2-3 kilometrów w każdą stronę i stanie (tworzenie) korka na ul. Głębockiej. Sytuację nieco poprawiła budowa ul. Kartograficznej. Nie rozwiązała ona jednak problemu braku komunikacji zbiorowej, ponieważ mieszkańcy ul. Siecznej, a właściwie bloków tak oznaczonych, bo przecież ulicy de facto nie ma, do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej mają nawet ponad 1000 m. W Warszawie nie ma drugiego tak dużego osiedla budynków wielorodzinnych z taką odległością do najbliższego przystanku. Budowa ul. Siecznej poprawi sytuację drogową i umożliwi większej grupie mieszkańców korzystanie z komunikacji zbiorowej - podkreśla Artur Koczara.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do