
Warszawska Białołęka od jakiegoś czasu zmaga się z irytującym problemem smrodu. Powodem jest prawdopodobnie zakład przy ul. Zarzecze 5.
Mieszkańcy warszawskiej dzielnicy Białołęka od pewnego czasu narzekają w internecie na unoszący się w powietrzu nieprzyjemny, drażniący zapach. Niektórzy wskazują, że źródłem tego problemu jest zakład recyklingu o nazwie Eko Max, znajdujący się przy ul. Zarzecze 5.
W komentarzach na słynnym portalu społecznościowym trwa ostra dyskusja. Jeden z internautów opisał daną kwestię w ten sposób:
Na tych terenach nie powinny być składowane żadne odpady ze względu na bliskość Wisły i Kanału Żerańskiego - wszystko ścieka przez wody gruntowe. Ponadto, nieraz odór jest nie do wytrzymania. Nikt nie pytał o to mieszkańców. (..) Potrzebna jest pilnie zmiana zagospodarowania terenu. Były w tej sprawie liczne pisma. Jedna firma składująca odpady została zlikwidowana, niestety jest kolejna...
Firma jednak nie odpowiada - ani na pytania mieszkańców, ani na ingerencję lokalnych mediów. Tymczasem kierownik przedsiębiorstwa powiadomił dziennikarzy ze strony "Wawa Love", że sam przebywa na kilkutygodniowym urlopie.
Fot. Google Maps
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie