Reklama

Ukrywał się od 2007 roku. Koniec z tym

W ręce białołęckich policjantów wpadł mężczyzna, który przed wymiarem sprawiedliwości ukrywał się od... 2007 roku.

Pewnego wieczoru, policjanci patrolujący ul. Głębocką zwrócili uwagę na człowieka, który w niedozwolonym miejscu przechodził przez jezdnię. W trakcie legitymowania mówił, że nie ma przy sobie dokumentów i nie pamięta swojego numeru PESEL. Intuicja nie zawiodła funkcjonariuszy, którzy byli przekonani, że legitymowany ma ważny powód, by nie ujawniać tożsamości. 

W związku z tym policjanci razem z nim policjanci udali się pod adres, pod którym obecnie przebywał. Kobieta, u której tymczasowo mieszkał, podawała imię i nazwisko, którymi mężczyzna się legitymował. Mundurowi zdecydowali, że przewiozą go do komendy, by tam przeprowadzić dalsze czynności. Wtedy mężczyzna zdecydował się powiedzieć prawdę.

Bazy danych potwierdziły jego wyznanie. 58-latek od 2007 roku ukrywał się przed organami ścigania. Poszukiwała go Prokuratura Rejonowa w Białymstoku (dwoma listami gończymi). Poszukiwano go też Europejskim Nakazem Aresztowania, wydanym przez Sąd Okręgowy w Białymstoku. 

Na komendzie policjanci ukarali 58-latka grzywną za popełnione wykroczenia. Później trafił do aresztu.

Fot. policja.pl 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do