
Z Arturem Wielgołaskim, Koordynatorem ogólnowarszawskiej zbiórki darów dla dzieci z domów dziecka z okazji Dnia Dziecka, której organizatorem było Stowarszyszenie "Inicjatywa Mieszkańców Warszawy" oraz członkiem Stowarzyszenia „Inicjatywa Mieszkańców Białołęki”, rozmawia Marcin Wójcik
Marcin Wójcik - W ostatnich dniach Stowarzyszenie „Inicjatywa Mieszkańców Białołęki” przeprowadziło akcję zbierania darów na rzecz dzieci z domów dziecka. Gdzie można było was spotkać i jak przebiegała Wasza akcja?
Artur Wielgołaski - Zbiórkę przeprowadziliśmy w dniach 30-31 maja 2016. Okazją był obchodzony Międzynarodowy Dzień Dziecka. Spotkać nas można było w sklepie Auchan na ul. Modlińskiej 8 na Białołęce. Oprócz tego członkowie naszego ogólnomiejskiego stowarzyszenia Inicjatywa Mieszkańców Warszawy byli obecni w 6 innych dzielnicach i 10 domach dziecka na terenie całej Warszawy. Udało nam się zebrać wiele wspaniałych darów. Były to książki, zabawki, gry oraz kosmetyki i artykuły higieniczne dla dzieci i młodzieży, a także słodycze i produkty z przedłużoną datą ważności.
M.W. - Z jakim odzewem społecznym spotkała się wasza inicjatywa?
A.W. - Naszą akcję zorganizowaliśmy już po raz kolejny i znów wspólnie dzięki hojności mieszkańców Białołęki osiągnęliśmy sukces. Nasze stowarzyszenie ma ogromne doświadczenie w organizacji tego typu zbiórek. Za każdym razem spotykamy się z ogromnym zainteresowaniem, entuzjazmem i chęcią dzielenia się z potrzebującymi ze strony mieszkańców naszej Dzielnicy. Odzew ten utwierdza nas w przekonaniu co do celowości takich przedsięwzięć oraz motywuje do dalszej działalności społecznej.
M.W. - Które domy dziecka odwiedziliście z darami i jak na prezenty reagowały maluchy?
A.W. - Podczas tegorocznej zbiórki zostały obdarowane dzieci z dwóch domów dziecka na warszawskiej Białołęce, tj. Dom Dziecka Nr 11 na ul. Bohaterów oraz Dom Dziecka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi na ul. Klasyków. Radości i łzom wzruszenia nie było końca. Uśmiech na twarzy dziecka to dla nas najlepsze podziękowanie za włożony trud i poświęcony czas.
M.W. - Czy zamierzacie kontynuować swoją akcję zbierania darów w następnych latach?
A.W. - Naturalnie! Jest jeszcze wiele do zrobienia. Mamy mnóstwo wspaniałych dzieciaków, które potrzebują naszego stałego zaangażowania. Sukces którym okazują się nasze akcje, entuzjazm darczyńców, a przede wszystkim te uśmiechnięte buzie dzieci, to wystarczający powód aby mobilizować siebie i innych do działania. To także dowód na to, że zawsze jest czas na pomoc, szczególnie tam gdzie ona jest naprawdę potrzebna.
M.W. - Dziękuję za rozmowę.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Super akcja