
Dwie mieszkanki Białołęki zostały zatrzymane w sprawie wyłudzenia. Szacowana kwota, jaką miały wyłudzić w ciągu trzech lat, więga aż sześciu milionów złotych
Dwie kobieta, jedna w wieku 66, a druga 38 lat zostały zatrzymane w swoim mieszkaniu. W ciągu trzech lat, od roku 2015 do 2018 miały wyłudzić od członka rodziny 6 milionów złotych, rzekomo w celu zainwestowania ich w obsługę prawną w sprawie o odszkodowanie za wywłaszczenie gruntów. Zainwestowały, ale... w siebie. W celu wyłudzenia dwie kobiety, bratowa pokrzywdzonego oraz jej córka, posługiwały się podrobionymi dokumentami mające przekonać pokrzywdzonego, że sprawa jest w toku, a jego pieniądze są wydawane zgodnie z intencją. Zapewniały go przy tym, że do roku 2019 postępowanie będzie zakończone. Jednak jako że postępowanie nie miało miejsca, naturalnie nie mogło również się zakończyć. Pokrzywdzony nie dostał od kobiet żadnych dodatkowych informacji, ani oczywiście zwrotu pożyczonych pieniędzy. Wówczas złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a policjanci podjęli działania.
Obie kobiety zostały zatrzymane przez policjantów w ich mieszkaniu. Funkcjonariusze zabezpieczyli w nim część gotówki oraz urzędowe pieczątki i podrobione dokumenty jako dowody w sprawie. Ponieważ w celu wyłudzenia kobiety posługiwały się podrobionymi dokumentami, grożąca im kara pozbawienia wolności jest wyższa - za kratkami spędzić mogą nawet 10 lat. Na wniosek prokuratury zastosowano wobec nich trzymiesięczny areszt.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie