
Na jednym ze skrzyżowań na Białołęce istnieje pewien problem, którego warto byłoby się pozbyć - i to jak najszybciej. Jedna z radnych reaguje.
Kilka dni temu Tramwaje Warszawskie informowały o otwarciu przetargu na wstępne projekty trasy tramwajowej wzdłuż ulicy Modlińskiej. Galeria Północna zaprasza na Wielkanocną Grę Rodzinną, natomiast przed nami już trzeci Białołęcki Bieg Leśny, który odbywać się będzie w niedzielę - 13 kwietnia bieżącego roku.
Tymczasem jedna z radnych dzielnicy Białołęka Miasta Stołecznego Warszawy, Ewa Rogoś, zwróciła uwagę na pozornie mały problem, występujący na jednym ze skrzyżowań na Białołęce. Chodzi o skrzyżowanie ulicy Klasyków oraz ulicy Fletniowej. Bo to właśnie na nim, mimo nieuszkodzenia nawierzchni asfaltowej, jadąc ulica Klasyków w kierunku PKP Płudy, w miejscu odejścia ulicy Fletniowej, wzdłuż asfaltu, można zauważyć zagłębienie o głębokości około trzydziestu centymetrów.
"Nadmienię, że w tym miejscu nie ma chodnika, wieczorami jest dość ciemno" - podkreśliła radna w swojej interpelacji do władz dzielnicy. To oznacza, że pozornie niewielka dziura, może stanowić nie tylko zagrożenie dla pojazdów, ale i ludzi. Pojazdy skręcające z ulicy Klasyków w ulicę Fletniową narażone są na uszkodzenie oraz wypadki drogowe. Właśnie dlatego warto byłoby szybko zlikwidować problem, a rozwiązanie trudne raczej nie jest. Pytanie, czy działania zostaną podjęte?
Fot. Radna Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy - Ewa Rogoś
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie