
Dziś już nikogo nie dziwi widok spacerujących po ulicach Białołęki dzików, często spotykamy całe watahy nie zwracające zupełnie uwagi na ludzi czy przejeżdżające samochody. O tym (jeszcze kilka lat temu niecodziennym) zjawisku pisane było już wiele i niemal wszystko. My sprawdziliśmy w liczbach – jak to wygląda w naszej dzielnicy w tym roku.
Na terenie Warszawy zainstalowane są 43 urządzenia służące do odłowu dzików, w tym 10 mamy na Białołęce. - W bieżącym roku na terenie stolicy odłowiono 574 dziki, w tym na terenie Dzielnicy Białołęka 199 sztuk. Jednocześnie pragniemy zaznaczyć, że odłów jest obecnie jedyną metodą ograniczenia liczebności populacji dzików, jaka może być stosowana na terenie miasta w ramach posiadanych kompetencji – mówi Karol Podgórski, dyrektor Lasów Miejskich – Warszawa.
Dodatkowo od grudnia ubiegłego roku do maja 2016 dokonano redukcji 80 dzików (w tym 19 sztuk na terenie Białołęki).
Do Lasów Miejskich w tym roku wpłynęło 111 zgłoszeń dotyczących dzików w naszej dzielnicy. Dziki coraz bardziej przyzwyczajają się do obecności człowieka. Nic dziwnego – zagarniamy pod zabudowę wciąż nowe tereny. Przyroda nieustannie jednak domaga się swoich praw. Dzikie zwierzęta muszą przecież gdzieś żyć. Jednak ludzie, zamiast pozostawić je w spokoju, wolą je dokarmiać... I to jest jednym z największym błędów popełnianych m.in. przez mieszkańców Białołęki. Dokarmianie dzików powoduje, że zwierzęta coraz chętniej i odważniej przychodzą pod nasze domy.
W czasie spotkania z dzikiem należy zachować szczególną ostrożność. Zwierzę, pomimo tego, ze wydaje się spokojne i przyjazne, wciąż pozostaje dzikim zwierzęciem i nie wiadomo jak się zachowa. Jeszcze gorzej gdy natkniemy się na lochę z młodymi – zaniepokojona staje się bardzo agresywna. Dlatego po spotkaniu młodych dzików absolutnie nie wolno ich dotykać, zaczepiać, ani tym bardziej atakować.
Foto:bialoleka.waw.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie