
Zwierzęta też muszą odpoczywać. To chyba robiła pewna papużka, którą znaleziono na jednym z przystanków.
Pewna zielono-żółta papuga ewidentnie miała dość siedzenia w domu i postanowiła skorzystać z wolności w długi weekend. 3 maja wykorzystała więc nieuwagę właściciela i... wyleciała z domu. Przysiadła w końcu na jednym z przystanków na Tarchominie, gdzie pewnie chciała zaczekać na autobus.
To tam, późnym wieczorem, zauważyła ją dwójka młodych mieszkańców stolicy. Przejęli się oni losem papugi, więc włożyli ją do pudełka i zabrali do domu. Stamtąd zadzwonili po Eko-patrol Straży Miejskiej.
Skrzydlatą podróżniczkę przetransportowano najpierw do siedziby Eko-patrolu, gdzie została napojona i nakarmiona. Mogła tam też odpocząć w komfortowych warunkach. Następnego dnia papuga trafiła do Ptasiego Azylu, gdzie czeka na właściciela.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie