
Dziś w okolicach godz. 11:00 kierowcy jadący Mostem Północnym w kierunku Białołęki mogli zauważyć samochód ustawiony zaraz za ostatnim wjazdem na Most i jego kierowcę wymachującego rękoma, usilnie proszącego o zatrzymanie i udzielenie pomocy. Postanowiłem się więc zatrzymać, bo zdarzenie uznałem za wiarygodne, gdyż nie co dzień ktoś wygląda na tak zdesperowaną osobę. Po zatrzymaniu samochodu w tylnym lusterku zauważyłem, że mam do czynienia z kierowcą poruszającym się samochodem z belgijską rejestracją. Po uchyleniu bocznej szyby ukazał się młody człowiek z brodą o urodzie typowo arabskiej, który pokazując mi swoją wizytówką, mówiąc łamaną angielszczyzną, że skończyło mu się paliwo i nie ma więcej pieniędzy, wrzucił mi na siedzenie swój sygnet. Wówczas zrozumiałem, że mam do czynienia chyba jednak z oszustem. Oczywiście człowiek nie chciał zrozumieć, że nie jestem zainteresowany transakcją, że nie mam takiej kwoty jakiej by oczekiwał za ów sygnet, a na maje stwierdzenie, że mam tylko drobne pieniądze i że muszę jechać dalej, stwierdził posługując się tym razem słabą polszczyzną, że „tyle to i na papier toaletowy nawet nie starczy”.
Tak więc ostrzegam przed tym człowiekiem z brodą, bo wg. mnie jest naciągaczem, a to co robi jest kolejnym sposobem na wyłudzenie. A może ktoś z Was miał także do czynienia na Białołęce z podobnym oszustwem? Opiszcie swoje zdażenia.
I weź tu człowiecze chciej pomóc drugiemu człowiekowi…
Marcin Wójcik
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie