Reklama
Policja na Zielonej Białołęce - jest szansa na komisariat
O tym, że mieszkańcy Zielonej Białołęki mają bardzo daleko na komendę przy Myśliborskiej wiadomo od dawna. Wiadomo też, że dyżury dzielnicowych przy Marywilskiej nawet w drobnym stopniu nie pokrywają potrzeb. Chcąc więc zgłosić jakiekolwiek zdarzenie ludzie są zmuszeni do długiej wycieczki na Tarchomin. Od dawna mówiło się o potrzebie utworzenia dodatkowego komisariatu policji we wschodniej części dzielnicy. Do tej pory jednak niewiele udało się zdziałać.
Ostatnio do tematu powróciła radna miasta Gabriela Szustek, która w swojej interpelacji przypomniała o problemie i wystąpiła z wnioskiem o analizę sytuacji i powołanie nowej jednostki policji. Czy to się uda? W końcu coś drgnęło w całej sprawie.
Jak informuje rzeczniczka naszego KRP VI, obecnie prowadzone są rozmowy z władzami samorządowymi oraz Komendantem Stołecznym Policji w zakresie możliwości utworzenia na Zielonej Białołęce dodatkowej jednostki policji.
- W obecnej chwili te potrzeby są diagnozowane. Analizowana jest również struktura organizacyjna komisariatu na Białołęce w oparciu o ilość zgłoszeń, podejmowanych interwencji i czasu dojazdu patrolu pod wskazany adres. Trwają prace nad wdrożeniem rozwiązań organizacyjnych w zakresie poprawy dostępności Policji dla mieszkańców - tłumaczy sierż. sztab. Paulina Onyszko. Podkreśla też, że inną, ważną formą komunikacji mieszkańców z policją jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Przy użyciu tego internetowego narzędzia można zgłosić niepokojące zdarzenie, a dyżurny jednostki zadba o to, aby było ono jak najszybciej zweryfikowane.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo iBialoleka.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Na początek proponowałbym działania uświadamiające tym, że taka mapa istnieje i zachęcał do korzystania. Do tego dyżur dzielnicowego parę godzin w tyg. w jakiejś placówce publicznej na ZB. Po weryfikacji zgłoszeń z mapy i odwiedzin na dyżurze można wyciągać jakieś wnioski. Na razie na pewno przydałby się jakiś radiowóz na stałe działający na ZB. Tak samo Straż Miejska.
Na calym swiecie sie likwieduje komisariaty a w Warszawie stawia nowe... co za bzdura i kolejne koszty.